Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso pochwalił w środę decyzje rządów w Hiszpanii,Portugalii i Finlandii o otwarciu od 1 maja tego roku rynków pracy dla pracowników z ośmiu nowych państw UE z Europy Środkowowschodniej.
"Z niecierpliwością czekam, że inne kraje do nich dołączą" - powiedział Barroso, przemawiając w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Obecnie Polacy i pozostali obywatele krajów Europy Środkowowschodniej, które 1 maja 2004 weszły do Unii, mogą bez ograniczeń podejmować pracę w Wielkiej Brytanii, Irlandii i Szwecji. Kraje te po rozszerzeniu Unii nie wprowadziły okresów przejściowych.
Pozostałe kraje starej Unii, zgodnie z traktatem akcesyjnym mogą utrzymać takie okresy do 2009 roku lub 2011 roku. Państwa te muszą do 30 kwietnia poinformować Komisję Europejską, czy decydują się na ich zniesienie od 1 maja obecnego roku.
Decyzję o zniesieniu restrykcji podjęły już Madryd i Lizbona. W Finlandii za otwarciem rynków pracy opowiedział się rząd, ale formalnie decyzje tę musi jeszcze potwierdzić parlament.
Austria, Niemcy i Włochy już zapowiedziały, że przedłużą okresy przejściowe co najmniej o kolejne trzy lata. Belgia ogłosiła, że jej rynek pracy pozostanie zamknięte, z tym, że w sektorach, gdzie najbardziej brakuje rąk do pracy, na przykład w budownictwie, o pozwolenia na pracę będzie łatwiej niż dotychczas.
Rząd francuski ogłosił natomiast w poniedziałek, iż Francja przystąpi do "stopniowego i ograniczonego" uchylania restrykcji w swobodnym przepływie pracowników. Uchylenie ograniczeń będzie dotyczyć przede wszystkim tych zawodów, w których występują trudności, jeśli chodzi o rekrutację pracowników, po uzgodnieniu warunków z partnerami socjalnymi.
Pozostałe kraje, w tym Holandia, Dania i Grecja wciąż nie podjęły decyzji.