Właśnie w kioskach ukazał się pierwszy numer magazynu „Dobry czas” wydawanego przez Bauer Media. Okazuje się, że sierpień to dobry czas także na inwestycyjne żniwa niemieckiego koncernu. Przez kilka poprzednich kwartałów medialny potentat robił podchody do kupna TVN, a później Home. pl. Skończyło się na smaku i postanowieniu budowania biznesu internetowego wokół Interii. Dlatego do przejętego niedawno za ponad 100 mln zł Rankomatu dołączył eBroker, porównywarka usług finansowych.

— Uważamy, że rynek usług online, w tym finansowych i ubezpieczeniowych, będzie się ciągle prężnie rozwijał, i dlatego stale rozglądamy się za ciekawymi projektami inwestycyjnymi, nie wykluczamy więc kolejnych zakupów w tej kategorii. Skala działania obu podmiotów, mimo że już znacząca, ze wsparciem Grupy Interia.pl ma większy potencjał, zarówno zasięgowy, jak i marżowy — ocenia Artur Potocki, prezes Grupy Interia.pl.
Oddział zamknięty
Sprzedających eBrokera było trzech. Oprócz założyciela i prezesa — Jacka Paciorka — to dwa fundusze zarządzane przez giełdowy Private Equity Managers. Kilkuletnia inwestycja przyniosła funduszom 60 proc. rocznej stopy zwrotu z kapitału. Jednak kwotowo nie były to wielkie sumy. Branża szacuje, że wycena eBrokera zamyka się w maksymalnie 15- 20 mln zł. Jacek Paciorek ocenia, że eBroker to godny rywal m.in. giełdowej Comperii.
— Po analizie raportów giełdowych Comperii mogę powiedzieć, że mamy wyższą rentowność, EBIT jest na porównywalnym poziomie. Przy czym wygląda na to, że w odróżnieniu od konkurencji mamy m.in. własną bazę mejlingową — tłumaczy Jacek Paciorek, choć nie chce podać dokładnych liczb.
Według źródeł „PB”, przychody i zyski eBrokera są 2-3-krotnie niższe niż Comperii, spółka Paciorka nie ustępuje natomiast większemu rywalowi pod względem technologicznym. Łukasz Wierdak, dyrektor inwestycyjny w PEM, zwraca uwagę, że na rynku polskim wciąż 90 proc. produktów finansowych nabywanychjest w oddziałach. Zatem ta transakcja to po części sprzedaż potencjału.
— Koszt utrzymania jednego oddziału bankowego to 1 mln zł rocznie. Spodziewam się, że banki będą obniżać koszty i przenosić wydatki do internetu — ocenia Wierdak.
Comperia pod lupą
Według ustaleń „PB”, przejęciem eBrokera nie była zainteresowana Grupa Wirtualna Polska (GWP), w nadzorze której zasiada Tomasz Czechowicz, główny akcjonariusz PEM oraz MCI. Wcześniej GWP starała się o Rankomat.
— Nie komentuję — ucina Jacek Świderski, prezes GWP. Karol Wilczko, jeden z założycieli i szefów Comperii przyznaje, że ruch Bauera to kolejny akt dynamicznej konsolidacji i zmian w branży. Sama Comperia również jest na etapieszukania inwestora branżowego. Wśród inwestorów internetowych panuje opinia, że spółce z bliska przygląda się m.in. Bauer Media.
— Dzieje się. Mamy świadomość rzuconej rękawicy. Jednak uważam, że to my mamy silniejszy biznes, nie tylko w przychodach, ale również w skali sieci partnerskiej, zasięgu serwisów, współpracy z multiagencjami czy porównywarek innych usług, w tym telekomunikacyjnych i ubezpieczeniowych — twierdzi Karol Wilczko.
Obecnie to jednak eBroker dostaje wsparcie wielomilionowej widowni Interii, wnosząc do niej milionową bazę mejlingową. I być może czeka na kolejnego sojusznika w zespole. Najdalej za 2-3 miesiące prawdopodobnie okaże, czy Bauer i w przypadku Comperii zastosuje strategię dobrego czasu, miejsca i ceny.