Władze klubu piłkarskiego Bayern Monachium uratowały od bankructwa drużynę lokalnego rywala - TSV 1860. Kierownictwo mistrza Niemiec zdecydowało się bowiem za 11 milionów euro wykupić udziały TSV w ich wspólnym stadionie - Allianz Arena.
Zdaniem prezesa TSV Stefana Ziffzera pozwoli to jego zespołowi na dalszą egzystencję. Walczący o utrzymanie w drugiej lidze klub stracił bowiem głównego sponsora i jego zadłużenie sięgnęło 7 milionów euro. TSV zachował prawo odkupienia udziałów w ratach spłacanych w okresie czterech lat.
"To był wybór między zarazą, a cholerą" - przyznał prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge. Jego zdaniem klubu nie było stać na samodzielne zarządzanie wartym 340 milionów euro stadionem. Z tego względu zdecydowali się ratować drugi lokalny zespół występujący na tym obiekcie.