Z najnowszych danych Narodowego Biura Statystycznego (NBS) wynika, że we wrześniu 2025 r. ceny producentów (PPI) spadły o 2,3 proc. w ujęciu rocznym, wobec spadku o 2,9 proc. w sierpniu. Choć był to najmniejszy spadek od siedmiu miesięcy, dane potwierdzają utrzymującą się deflację w sektorze przemysłowym. Na ograniczenie spadków wpłynęły działania rządu, który apelował do kluczowych branż o zahamowanie agresywnej konkurencji cenowej.
Ceny konsumpcyjne (CPI) również pozostały w trendzie spadkowym – we wrześniu obniżyły się o 0,3 proc. rok do roku, po spadku o 0,4 proc. w sierpniu. Wynik ten okazał się gorszy od oczekiwań ekonomistów, którzy prognozowali spadek o 0,2 proc. W ujęciu miesięcznym CPI wzrosła jedynie o 0,1 proc., podczas gdy spodziewano się wzrostu dwukrotnie większego.
Ceny żywności spadły o 4,4 proc. rok do roku, po wcześniejszym spadku o 4,3 proc. w sierpniu, co dodatkowo obniżało ogólny poziom inflacji. Inflacja bazowa, nieuwzględniająca cen żywności i energii, wzrosła natomiast do 1 proc. – najwyższego poziomu od 19 miesięcy – co sugeruje pewne ożywienie w wybranych sektorach gospodarki.
Kryzys zaufania i słabnący popyt wewnętrzny
Ekonomiści zwracają uwagę, że mimo stabilizacji wskaźników, fundamenty chińskiej gospodarki pozostają kruche. Spodziewają się, że zarówno CPI, jak i PPI utrzymają się w deflacji w tym i przyszłym roku. Działania rządu skupione na stronie podaży mogą nie przynieść efektu bez silniejszego wsparcia popytu wewnętrznego.
Nastroje konsumentów pogarszają się w związku z przedłużającym się kryzysem w sektorze nieruchomości oraz niepewnością na rynku pracy. Nawet połączenie Święta Środka Jesieni i Święta Narodowego – tradycyjnie okresu zwiększonych wydatków – nie przełożyło się na wzrost konsumpcji. Wydatki urlopowiczów okazały się niższe niż rok wcześniej, co pokazuje ostrożność Chińczyków wobec zakupów uznaniowych.