Będzie więcej odpadów z zielonej energetyki

Kamila WajszczukKamila Wajszczuk
opublikowano: 2025-03-16 20:00

W miarę starzenia się budowanych dziś instalacji OZE rosnąć będzie problem odpadów z demontowanych wiatraków i paneli słonecznych. Niemcy, które stosunkowo wcześnie rozwinęły zieloną energetykę, będą mierzyć się z największymi wyzwaniami w tym obszarze.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • co jest wyzwaniem w recyklingu instalacji OZE
  • ile odpadów może powstawać w UE w wyniku demontażu paneli i wiatraków
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
ponad 10 mln ton

Tyle odpadów rocznie będzie pochodzić z łopat wyłączanych z użytku turbin wiatrowych w UE do 2050 r. według szacunków Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej.

Rozwój energetyki odnawialnej przyczynia się do obniżenia emisji gazów cieplarnianych i tym samym ochrony klimatu. Żaden sposób wytwarzania energii nie jest jednak neutralny dla środowiska. Turbiny wiatrowe i panele fotowoltaiczne po około 20-25 latach użytkowania będą demontowane i wymieniane na nowe. Naukowcy ze Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej w niedawno opublikowanym raporcie przyjrzeli się temu, co będzie działo się ze zdemontowanymi komponentami.

W przypadku wiatraków do odzyskania jest około 85 proc. materiałów - w większości jest to stal i beton, ale także np. zawarty w magnesach neodym - jeden z metali ziem rzadkich. Materiałów do recyklingu może być 3,7 mln ton rocznie w 2050 r.

Kłopotów nastręcza ponowne wykorzystanie polimerów wzmocnionych włóknem szklanym, z których zrobione są łopaty wiatraka. Materiały trudno rozdzielić, a tylko część łopat jest naprawiana i wykorzystywana ponownie.

Spośród państw UE największe wyzwania dotyczące recyklingu elementów turbin wiatrowych mają przed sobą Niemcy. To dlatego, że aż 20 GW zainstalowanych mocy to turbiny wiatrowe starsze niż 15 lat.

Wzywaniem jest też recykling paneli fotowoltaicznych, ze względu na ich warstwową strukturę. Badacze zwracają uwagę, że jak dotąd w UE nikt nie robi tego na dużą skalę. Tymczasem po demontażu paneli można by było z nich odzyskiwać między innymi stal, srebro, krzem czy miedź.

Według autorów raportu, jeśli recykling nie zostanie odpowiednio wcześnie wdrożony, w 2040 r. w UE skumuluje się 6-13 mln ton odpadów z fotowoltaiki, a do 2050 r. - 21-35 mln ton. W samej Polsce będzie to między 50 tys. a 190 tys. ton w 2040 r. i między 360 tys. a 680 tys. ton w 2050 r. Podobnie jak w przypadku wiatraków, największy problem z odpadami z fotowoltaiki będą jednak mieć Niemcy - w 2050 r. wolumen tych odpadów może sięgnąć nawet 12,2 mln ton, czyli jednej trzeciej całkowitej ilości tego typu odpadów w UE.

2,35 mln ton

Tyle materiałów uzyskiwanych co roku z demontażu paneli fotowoltaicznych może nadawać się do recyklingu w 2050 r.