PAP: Premier Marek Belka powiedział we wtorek dziennikarzom na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, że w najbliższym czasie spotka się z kierownictwem Socjaldemokracji Polskiej.
"Jednocześnie przyjąłem założenie, że w ciągu dwóch tygodni sejmowych (wyłaniania rządu), publicznie na temat warunków tworzenia rządu się nie wypowiadam" - zastrzegł Belka.
Dziennikarze dopytywali, czy w związku ze stanowiskiem SdPl premier rozważa możliwość, by misja jego gabinetu trwała krócej i czy widzi on jeszcze szanse, aby Socjaldemokracja zmieniła zdanie w kwestii poparcia jego rządu. Belka powtarzał, że obecnie na temat warunków tworzenia rządu się nie wypowiada.
SdPl konsekwentnie podtrzymuje swoje stanowisko, że może poprzeć rząd Belki, jeżeli zakończy on swoją misję jesienią i odbędą się wtedy przyspieszone wybory.
Nic w tej sprawie nie zmieniło wtorkowe spotkanie prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego z przedstawicielami Socjaldemokracji. Prezydent nadal opowiada się za tym, by rząd Belki funkcjonował dłużej niż do końca tego roku, a SdPl chce wyborów jesienią.
Szef Socjaldemokracji Marek Borowski powiedział dziennikarzom po spotkaniu z Kwaśniewskim, że w tej chwili nie ma warunków do stworzenia stabilnego politycznego zaplecza w Sejmie dla rządu Belki. W takiej sytuacji - jego zdaniem - trzeba ustalić datę rozwiązania Sejmu, a najlepszym terminem jest jesień.
Dwa tygodnie, które na wybór rządu daje Sejmowi konstytucja, upływają w piątek 28 maja. W sobotę rozpoczyna się trzeci - i ostatni przewidziany przez konstytucję - krok tworzenia rządu, w którym inicjatywa powraca do prezydenta. Aleksander Kwaśniewski nie ukrywa, że w ewentualnym trzecim etapie ponownie wysunie Marka Belkę.