Na rynku ropy naftowej dużo się dzieje, ale obecny rozwój wydarzeń jest zgodny z oczekiwaniami. Po pierwsze, Stany Zjednoczone ogłosiły, że 17 grudnia nastąpi sprzedaż 18 milionów baryłek ropy naftowej z oficjalnych rezerw – niemniej, nie jest to zaskoczenie, bowiem USA zapowiadały uwolnienie części swoich strategicznych rezerw ropy, a teraz stopniowo realizują ten plan.
Po drugie, minister ds. ropy naftowej w Iraku powiedział wczoraj, że oczekuje dalszego trzymania się planu podwyższania produkcji ropy naftowej w ramach porozumienia naftowego OPEC+. Jeszcze niedawno rozszerzony kartel zadecydował o braku zmian we wcześniejszych planach, a więc o podwyższeniu limitu produkcji ropy naftowej w styczniu o 400 tysięcy baryłek.

Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Po trzecie, wariant Omikron na razie nie doprowadził do wprowadzenia istotnych restrykcji dotyczących przemieszczania się. Co prawda kilka krajów zdecydowało się na ograniczenia dotyczące lotów, itd., jednak w szerokim ujęciu restrykcji jest mniej niż się początkowo obawiano. To zaś przyczynia się do większego optymizmu na rynku ropy naftowej.
Warto jednak przypomnieć, że o ile obecnie na rynku ropy panują lepsze nastroje, to już w I kwartale 2022 r. wyzwaniem dla strony popytowej może stać się prognozowana nadwyżka na globalnym rynku tego surowca.

Notowania ropy naftowej Brent – dane dzienne