Białoruski gigant nawozowy powołał się na “siłę wyższą”

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2022-02-18 08:45

Belaruskali, białoruski koncern będący jednym z największych dostawców nawozów potasowych na świecie poinformował klientów, że nie może wywiązać się z kontraktów z powodu tzw. siły wyższej, informuje Bloomberg.

Siłą wyższą są sankcje nałożone przez Unię Europejską i USA z powodu działań reżymu Aleksandra Łukaszenki. Sankcje nałożone przez USA na Belaruskali weszły w życie 8 grudnia, a Białoruską Kompanię Potasową, zajmującą się eksportem nawozów, zaczną obowiązywać od 1 kwietnia.

fot. Bloomberg
fot. Bloomberg

Bloomberg zwraca uwagę, że brak dostaw z Białorusi będzie miał duże konsekwencje dla globalnego rynku nawozów. Ceny już wcześniej gwałtownie wzrosły z powodu drożejącego gazu ziemnego.

- Globalna cena nawozów potasowych jest najwyższa od 2008 roku, co oznacza kolejny rok wysokich kosztów dla rolników i dużych zysków dla producentów – powiedziała Alexis Maxwell, analityk Green Markets. – Amerykańskie sankcje nałożone na Białoruś wyeliminowały kluczowego gracza, dla którego trudno będzie znaleźć alternatywę – dodała.

Białoruś eksportowała ok. 10-12 mln ton nawozów rocznie zapewniając ok. 20 proc. globalnych dostaw.

Eksperci wskazują, że importerzy nawozów z Białorusi próbują zabezpieczyć dostawy z innych krajów. Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro ogłosił w czwartek, że Rosja zaoferowała podwojenie własnych dostaw.