Jak wskazali eksperci Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych, "to znaczący skok, zważywszy na utrwalone w ostatnich miesiącach tendencje stagnacyjne".
"Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w październiku nieoczekiwanie wzrósł o 2,4 punktu" - poinformowali w piątkowej informacji ekonomiści BIEC.
Ich zdaniem wzrost wskaźnika jest konsekwencją działania dwóch czynników: ekspansywnej polityki NBP oraz "nadzwyczajnego zainteresowania" akcją kredytową "Bezpieczny kredyt 2 proc.". Jak podaje BIEC, powołują się na BIK, we wrześniu br. banki udzieliły ponad 18 tys. kredytów mieszkaniowych, to wzrost o ponad 170 proc. w ciągu roku. Wzrosła również średnia wartość udzielanego kredytu, a w efekcie obniżki stóp procentowych poprawiła się zdolność kredytowa potencjalnych kredytobiorców.
Zdaniem ekspertów dane dot. podaży pieniądza wskazują na "stopniową odbudowę potencjalnego popytu konsumpcyjnego".
"Gospodarstwa domowe systematycznie zwiększają swe oszczędności, w tempie dwucyfrowym, zbliżonym do tempa wzrostu wynagrodzeń. Jednocześnie wyniki sprzedaży detalicznej wskazują na powstrzymywanie się konsumentów przed zakupami. W warunkach spadającej inflacji jest to zjawisko powszechnie obserwowane" - tłumaczy BIEC.
W ocenie ekspertów, w konsekwencji luzowania polityki monetarnej i wzmożonego popytu na kredyt hipoteczny, można liczyć w krótkim okresie na odbudowę konsumpcji indywidualnej oraz wzmożoną aktywność firm związanych z budownictwem mieszkaniowym.
"W budownictwie istnieją jednak silne ograniczenia choćby w dostępności siły roboczej, co będzie prawdopodobnie prowadzić do wzrostu wynagrodzeń w tej branży. Jednocześnie pozapłacowe koszty we wszystkich branżach, w tym również w budownictwie rosną i będą rosły. W rezultacie może to wywołać dalszy wzrost cen nieruchomości, ponowne odbicie inflacji i szybkie hamowanie krótkotrwałego ożywienia" - wskazują eksperci.
Jak zauważa BIEC, najgorsza sytuacja jest w przemyśle skórzanym, drzewnym, meblarskim oraz w większości firm produkujących trwałe dobra konsumpcyjne.
"W przedsiębiorstwach produkcyjnych od czerwca br. poprawiają się nieco oceny dotyczące stanu finansów w przedsiębiorstwach. Poprawę tę firmy zawdzięczają przede wszystkim ostremu cięciu tych kosztów, na które mają wpływ" - dodano.