
W raporcie opracowanym na podstawie informacji uzyskanych pod koniec 2022 r. od 86 banków centralnych, podkreślono, że na całym świecie analizują i pracują nad cyfrowymi wersjami swoich walut do użytku detalicznego, aby uniknąć pozostawienia płatności cyfrowych sektorowi prywatnemu w obliczu przyspieszającego spadku znaczenia gotówki.
BIS podaje, że większość nowych cyfrowych walut banku centralnego (CBDC) pojawi się w przestrzeni detalicznej, gdzie jedenaście banków centralnych mogłoby dołączyć do swoich odpowiedników na Bahamach, wschodnich Karaibach, Jamajce i Nigerii, które już obsługują cyfrowe waluty detaliczne.
Udział banków centralnych w ankiecie BIS, zaangażowanych w jakąś formę CBDC wzrósł do 93 proc., przy czym 60 proc. twierdzi, że pojawienie się stablecoinów i innych kryptowalut przyspieszyło ich pracę.
Ulepszanie płatności transgranicznych jest jednym z głównych motorów pracy banków centralnych nad hurtowymi CBDC – napisali autorzy raportu.
W Europie, Szwajcarski Bank Narodowy pod koniec czerwca zapowiedział, że w ramach pilotażu wyemituje hurtową walutę CBDC na szwajcarskiej giełdzie cyfrowej. Z kolei Europejski Bank Centralny jest na dobrej drodze do rozpoczęcia pilotażowego cyfrowego euro przed ewentualnym uruchomieniem go w 2028 r. Testy pilotażowe w Chinach obejmują obecnie 260 mln mieszkańców a dwie inne duże gospodarki wschodzące, Indie i Brazylia, planują wprowadzić cyfrowe waluty w przyszłym roku.