Amerykański fundusz inwestycyjny, największy tego typu na świecie podkreśla w uzasadnieniu swojej decyzji, że bodźce polityczne nie są już tak duże jak w przeszłości. Wyzwania strukturalne przed jakimi stoją chińskie władze oznaczają pogorszenie długoterminowego wzrostu gospodarczego, zaś ryzyko geopolityczne utrzymuje się na podwyższonym poziomie.
W tym roku chiński rynek akcji znalazł się w gronie najgorszych na świecie. Od maksimum odnotowanego w styczniu 2023 r. indeks Hang Seng China Enterprises spadł o ponad 20 proc. Gospodarka kraju zmaga się z ryzykiem niewypłacalności na rynku nieruchomości i powolnym ożywieniem krajowej konsumpcji. Od lipca Pekin ogłosił różne środki stymulacyjne, ale nie dość, że miały ograniczony charakter, to nie przyniosły oczekiwanych skutków, albo nie na skalę jaką liczono.
Wzrost gospodarczy ma słabszą trajektorię i widzimy jedynie ograniczone bodźce polityczne ze strony Chin, co będzie przekładać się na wyceny podmiotów giełdowych. Dlatego rekomendujemy obecnie zajmowanie na akcjach chińskich spółek neutralnej pozycji – ocenia BlackRock.