We wtorek rząd ma przyjąć projekt ws. zamrożenia cen prądu dla gospodarstw domowych do końca roku. Jest to odpowiedź na prezydenckie weto do tzw. ustawy wiatrakowej. W nowym projekcie rządu, który ma być następnie rozpatrywany na bieżącym posiedzeniu Sejmu, nie zawarto zakwestionowanej przez prezydenta liberalizacji zasad inwestycji w wiatraki na lądzie. Jest w nim natomiast mowa również o wprowadzeniu bonu ciepłowniczego, który ma wesprzeć rodziny o najniższych dochodach w obliczu rosnących kosztów ogrzewania.
Bogucki, pytany przez dziennikarzy w Sejmie, „czy Polacy doczekają się zamrożenia cen prądu” odparł, że prezydent skierował do Sejmu projekt, który jest dokładnym odzwierciedleniem zapisów zawetowanej ustawy - w części dotyczącej przedłużenia zamrożenia cen energii na ostatni kwartał tego roku. Dodał, że nie wie, dlaczego rząd szuka nowego rozwiązania, mając gotowy projekt prezydencki. Zdaniem Boguckiego jest to gra polityczna ze strony rządu.
- Jeżeli ten rząd będzie procedował dobre ustawy, a taka ustawa została złożona przez pana prezydenta, albo przyjmie swoją ustawę (...), to oczywiście w interesie Polaków - i ten interes reprezentuje pan prezydent - taki projekt znajdzie uznanie, bo trzeba zrobić wszystko, żeby te ceny zamrozić - powiedział Bogucki.
Polityk poinformował też, że do tej pory kancelaria prezydenta nie otrzymała z kancelarii Sejmu pisma ze zwrotem prezydenckiego projektu ws. pomocy obywatelom Ukrainy i żądaniem uzupełnienia braków formalnych.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował w piątek, że nadał numery druków wszystkim pięciu inicjatywom ustawodawczym złożonym przez prezydenta Nawrockiego. Dwie z nich - zaznaczył - ze względu na braki formalne, zostały zwrócone do prezydenckiej kancelarii do uzupełnienia.
Jeden ze zwróconych do KPRP projektów, to projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, zakładający m.in. że świadczenie 800 plus powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy pracują w Polsce. Projekt został złożony przez prezydenta do Sejmu po zawetowaniu rządowej nowelizacji.
Drugi z odesłanych do uzupełnienia projektów dotyczy zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Przewiduje on podniesienie progu podatkowego ze 120 tys. zł do 140 tys. zł oraz wprowadzenie zerowego PIT-u dla dochodu do 140 tys. zł w przypadku rodziców co najmniej dwójki dzieci. Hołownia powiedział, że projekt ten ma liczne braki.