
W czwartym kwartale 2023 r. PKB Wielkiej Brytanii wzrósł o zalewie 0,1 proc. w ujęciu kwartalnym i o 0,6 proc licząc rok do roku. Odczyty okazały się nieco wyższe niż wstępnie oszacowano, odpowiednio 0,0 i 0,4 proc. Kwartał wcześniej PKB skurczył się o 0,1 proc., zaś w ujęciu rocznym wzrósł o 1,9 proc.
Dane Narodowego Urzędu Statystycznego (ONS) pokazały, że druga największa europejska gospodarka uniknęła recesji. Kończyła jednam ubiegły rok na poziomie o około 0,6 proc. niższym niż na zakończenie 2019 r., tuż przed wybuchem pandemii Covid-19.
Dominujący sektor usług w Wielkiej Brytanii wzrósł o 0,1 proc., wzmocniony przez prawie 11-proc. zwyżkę w segmencie biur podróży. Z kolei produkcja zwiększyła się o 0,5 proc. napędzana przez często niestabilny sektor farmaceutyczny. Tymczasem mimo postępującego kryzysu na rynku mieszkaniowym, budownictwo rozwijało się w tempie 1,3 proc.
Bardzo mocno skorygowane zostały dane o inwestycjach biznesowych. Finalny odczyt pokazał, że spadły o 0,2 proc. w ujęciu kwartalnym, podczas gdy wstępne oszacowanie sugerowało wzrost aż o 4,8 proc.
Prognozy dla gospodarki Wielkiej Brytanii nie są jednoznaczne. Rośnie jednak przekonanie, że sytuacja będzie się poprawiać. Bank Anglii spodziewa się, że brytyjska gospodarka skurczy się o 0,1 proc. w pierwszych trzech miesiącach 2023 r., ale sądzi, że PKB nieznacznie wzrośnie w drugim kwartale, wcześniej prognozując spadek o 0,4 proc.
