Mężczyzna jest oskarżony o naruszenie tajemnicy bankowej, a także udział w szpiegostwie i tzw. praniu brudnych pieniędzy.
W 2012 roku bakier UBS sprzedał informacje o bogatych klientach z Niemiec władzom landu Nadrenia Północna-Westfalia. Dane pozwoliły niemieckim władzom zidentyfikować szwajcarskie konta 772 fundacji i 550 osób prywatnych. Przez kilka kolejnych lat władze landu kupowały dane od bankiera. Pozwoliło to ostatecznie odzyskać ok. 2,1 mld EUR zaległych podatków.
UBS oraz inne szwajcarskie banki były na celowniku rządów, które próbowały ścigać bogatych obywateli, ukrywających dochody w Szwajcarii. UBS musiał zapłacić 300 mln EUR Niemcom za pomaganie w unikaniu płacenia podatków, Credit-Suisse 150 mln EUR, bank Julius Baer 50 mln EUR.
