Wśród topowych menedżerów branży finansowej, którzy chwilowo są bez pracy, konsulting to słowo wytrych oznaczające „coś robię, ale tak naprawdę czekam na poważną ofertę”. Podobnie branża zinterpretowała wieść o tym, że po odejściu z firmy ubezpieczeniowej Signal Iduna Adam H. Pustelnik postanowił zająć się doradztwem na własną rękę. Założył AhProfit. Świeżo upieczony przedsiębiorca chce wykorzystać doświadczenie z instytucji finansowych.Przed Signal Iduną kierował Genworth Financial i pracował w AIG, Commercial Union i Gerling Polska. AhProfit celuje w segment średnich i małych firm, który Adam H. Pustelnik uważa za niezagospodarowany obszar rynku.
— Usługi wielkiej czwórki są zarezerwowane dla międzynarodowych korporacji. Mniejszych firm na nie nie stać, a proponowane rozwiązania nie są dopasowane do ich specyfiki. Chcemy wypełnić tę lukę — tłumaczy Adam H. Pustelnik. AhProfit chwali się już pierwszymi klientami.
Jak twierdzi prezes, doradza przy restrukturyzacji podmiotu z branży ochrony zdrowia i uczestniczy w procesie sprzedaży dużego przedsiębiorstwa. Firma koncentruje się na czterech obszarach. Są to — oprócz standardowych badań i analiz — poszukiwania inwestorów i finansowania oraz wsparcie procesów restrukturyzacyjnych i sprzedażowych. Na rynku ma się wyróżniać aktywnością we współpracy z klientami — większą niż w przypadku standardowego doradcy.
— Zamierzamy nie tylko przygotowywać analizy czy raporty. Jesteśmy również gotowi uczestniczyć w zarządzaniu przedsiębiorstwem klienta, by pokazać, że utożsamiamy się z naszymi propozycjami i nie boimy się wdrożenia ich w praktyce — podkreśla Adam H. Pustelnik. Były ubezpieczeniowiec przekonuje, że za pośrednictwem
AhProfit firmy zyskają dostęp do wiedzy menedżerów z pierwszej ligi rynku finansowego.
— Współpracują z nami wybitni specjaliści — praktycy, osoby, które mają bogate doświadczenie biznesowe, a obecnie są wolnymi strzelcami lub nie chcą marnować czasu, gdy obowiązuje ich zakaz konkurencji — podkreśla Adam H. Pustelnik. AhProfit nie jest pierwszym podmiotem na rynku konsultingowym, który koncentruje uwagę na sektorze MSP. W ten segment celuje np. poznańskie DGA. Mirosław Marek, wiceprezes spółki, twierdzi, że małe i średnie firmy chętnie sięgają po doradztwo, ale dotyczy to specyficznych obszarów — np. pozyskania funduszy unijnych czy wdrażania systemów zarządzania (m.in. ISO).
— Zainteresowanie innymi typami konsultingu jest dużo mniejsze — podkreśla Mirosław Marek. Nie zgadza się z nim Rafał Strzelecki, prezes firmy Extor. Jego zdaniem, konsulting w segmencie MSP ma duży potencjał.
— Z usług doradczych mogą korzystać zwłaszcza średnie firmy, które nie mają wystarczających kompetencji i kultury organizacyjnej, by dalej się rozwijać — podkreśla Rafał Strzelecki. Za główne bariery uważa nieufność mniejszych firm wobec zewnętrznych doradców i ich skromne możliwości budżetowe.