Ceny producentów w USA spadły mocniej niż prognozowano

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-04-11 16:35

W marcu ceny hurtowe w Stanach Zjednoczonych zanotowały największy miesięczny spadek od października ubiegłego roku. Głównym czynnikiem ciągnącym je w dół były niższe koszty energii, co wpisuje się w szerszy obraz umiarkowanej presji inflacyjnej tuż przed wdrożeniem nowej fali ceł – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Jak wynika z danych amerykańskiego Biura Statystyki Pracy, opublikowanych w piątek, wskaźnik cen producentów obniżył się o 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym. Dla porównania – w lutym odnotowano jeszcze 0,1-procentowy wzrost (po rewizji). Tymczasem mediana prognoz ankietowanych przez agencję Bloomberg ekonomistów wskazywała na wzrost o 0,2 proc.

Bazowy PPI poniżej prognoz ekonomistów

Po wyłączeniu cen żywności i energii – czyli w tzw. ujęciu bazowym – indeks cen producentów spadł w marcu o 0,1 proc., choć ekonomiści spodziewali się wzrostu o 0,3 proc. Również inne kategorie istotne dla wyliczeń inflacji, na które szczególną uwagę zwraca Rezerwa Federalna, okazały się łagodniejsze niż przewidywano.

Dane te pojawiły się dzień po innym raporcie Biura Statystyki Pracy, który pokazał pierwszy od 2020 roku spadek cen konsumpcyjnych w ujęciu miesięcznym. Ekonomiści przewidują jednak, że inflacja może znowu przyspieszyć w dalszej części roku – głównie za sprawą szeroko zakrojonych ceł ogłoszonych przez prezydenta Donalda Trumpa, które przełożą się na wzrost kosztów dla firm i konsumentów.

Wskaźnik PPI ma dla analityków duże znaczenie, ponieważ część jego składników jest wykorzystywana do obliczania indeksu cen wydatków konsumpcyjnych – miary inflacji, na którą szczególnie zwraca uwagę Fed. W marcu dane z tych kategorii były raczej sprzyjające: ceny biletów lotniczych spadły o 0,4 proc., a tempo wzrostu kosztów usług szpitalnych wyhamowało.

Ceny towarów przemysłowych wzrosły drugi miesiąc z rzędu

Z raportu wynika również, że ceny towarów – z wyłączeniem żywności i energii – wzrosły w marcu o 0,3 proc., co powtórzyło wynik z lutego. To najmocniejszy dwumiesięczny wzrost od dwóch lat. Największy wkład miały maszyny dla przemysłu naftowego i gazowego, produkty higieniczne oraz sprzęt rentgenowski.

Z kolei ceny usług obniżyły się o 0,2 proc., co jest największym spadkiem od lipca i odzwierciedla dalsze kurczenie się marż w handlu hurtowym i detalicznym. Najbardziej ucierpiały sklepy z telewizorami, odzieżą sportową, ubraniami i samochodami.

Żywność potaniała o 2,1 proc., natomiast koszty energii – aż o 4 proc.

Mimo że podwyżki ceł mogą podbić inflację, to spadki cen wielu surowców mogą osłabić skalę tego efektu przeniesienia na konsumentów i firmy produkcyjne.

Z raportu za marzec wynika także, że ceny przetworzonych dóbr wykorzystywanych we wcześniejszych etapach produkcji pozostały bez zmian. Ceny dóbr nieprzetworzonych spadły natomiast o 4,1 proc., głównie z powodu tańszej żywności i surowców energetycznych.