Kontrakty terminowe na ropę Brent z dostawą w grudniu podczas wtorkowej sesji spadły o 4 centy do poziomu 87,41 USD za baryłkę.
Notowania ropy naftowej West Texas Intermediate z dostawą na grudzień zaliczyły natomiast deprecjację o 1,29 USD, czyli 1,6 proc., do 81,02 USD, a cena ropy na styczeń spadła o 1,18 USD do 80,50 USD.
Niepewność na rynku ropy
Chociaż ceny ropy podczas sesji były niepewne i w pewnym momencie wzrosły o 1 USD, to wciąż pozostają poniżej poziomu 90 USD za baryłkę.
Wpływ na te spadki cen miał również fakt, że wydobycie ropy naftowej w krajach OPEC wzrosło o 180 tys. baryłek dziennie w październiku, z czego duży wpływ mieli producenci takie jak Nigeria i Angola.
Dodatkowo, wzrost wydobycia ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych osiągnął nowy rekord w sierpniu na poziomie 13,05 mln baryłek dziennie, zgodnie z danymi Energy Information Administration.
Słabsze niż oczekiwano dane dotyczące działalności produkcyjnej i pozaprodukcyjnej w Chinach również zwiększyły obawy co do spadku popytu na ropę, zwłaszcza że Chiny są drugim największym konsumentem ropy naftowej na świecie.
Ostatecznie, spowolnienie wzrostu gospodarczego na całym świecie może sprawić, że ceny ropy naftowej pozostaną na relatywnie niskim poziomie poniżej 90 USD za baryłkę w tym i przyszłym roku, chyba że sytuacja w konflikcie na Bliskim Wschodzie znacząco się pogorszy i wpłynie na dostawy, zgodnie z wynikami sondażu agencji Reuters z wtorku. Inwestorzy wciąż obawiają się możliwości zaangażowania innych krajów w konflikt na Bliskim Wschodzie.