OPEC+, składająca się z Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) i jej sojuszników, w tym Rosji, ma zaplanowane spotkanie ministerialne w czwartek, aby omówić cele produkcyjne na rok 2024.
Ceny ropy w górę. Słabość kursu dolara
Kontrakty terminowe na ropę Brent rosną we wtorek o 1 proc., czyli o 79 centów, osiągając poziom 80,77 USD za baryłkę. Amerykańska ropa naftowa West Texas Intermediate (WTI) zyskuje natomiast 1 proc., czyli 76 centów, docierając do pułapu 75,62 USD.
W poprzednim tygodniu rynek doświadczył spadku, gdy OPEC+ przesunęła pierwotną datę spotkania, próbując zrównoważyć różnice w celach produkcyjnych afrykańskich producentów. Od tego czasu grupa pracuje nad osiągnięciem kompromisu, co może pomóc Arabii Saudyjskiej, faktycznemu liderowi grupy, w znalezieniu wspólnego stanowiska w kwestii ewentualnego pogłębienia cięć w produkcji.
Dodatkowe wsparcie dla cen ropy wynikało również ze słabości kursu dolara, prognozowanego spadku zapasów ropy w USA oraz zmniejszenia produkcji w Kazachstanie. Największe pola naftowe tego kraju zanotowały 56-procentową redukcję dziennej produkcji ropy.
Czterej analitycy pytani przez agencję Reuters prognozują, że najnowszy cotygodniowy raport o dostawach ropy w USA ukaże spadek zapasów o około 2 miliony baryłek. Pierwszy z dwóch raportów na ten temat zostanie opublikowany przez American Petroleum Institute.