Według obliczeń Moody’s sektor naftowy oraz wydobycia i przetwórstwa metali odpowiadał w pierwszych 10 miesiącach roku za 48 proc. przypadków niewypłacalności oraz 36 proc. obniżek ratingów (branża ). Specjaliści agencji zapowiadają przedłużenie się dekoniunktury na rynkach surowcowych, a skutkiem będzie wzrost liczby niewypłacalności spółek i wyższy koszt finansowania podmiotów z branży.
„Obecne załamanie na rynkach surowcowych jest bez precedensu, zarówno jeśli chodzi o jego głębokość zniżek, jak i zakres. Ceny ropy, miedzi, aluminium i wielu innych surowców spadły do bardzo zaniżonych pułapów, za sprawą spowalniającego popytu i nadmiernej podaży” – napisano w raporcie.
Od 2010 r. przedstawiciele branży surowcowej wyemitowali obligacje na kwotę 1,9 bln USD, co odpowiada 18 proc. kapitalizacji emisji z wszystkich branż gospodarki. Pozyskane kapitały zostały przeznaczone na projekty zwiększające moce wydobywcze tuz przed tym jak globalny wzrost spowolnił. Skutkiem było powstanie na rynkach ogromnej nadwyżki podaży.
