Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność: Nie wyrażamy zgody na jednokierunkową zmianę w systemie emerytalnym, ograniczoną do skorygowania sposobu lokowania składki. Domagamy się szerokiej i kompleksowej debaty społecznej.
Solidarność zarzuca rządowi, że zamiast zająć się wadami systemu emerytalnego, skupia się na zmianie, która przyniesie budżetowi pieniądze. Uważa, że proponowane zmiany nastawione są na korzyść rządu, a nie ubezpieczonych.
Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club:
Proponowane zmiany nie są korzystne ani z punktu widzenia gospodarki, ani przyszłych emerytów. Mają przynieść jedynie chwilową i na dłuższą metę pozorną ulgę finansom publicznym.
BCC ubolewa, że w imię doraźnego łatania dziury budżetowej rząd posuwa się do zmiany, która w dłuższej perspektywie będzie miała "destabilizacyjny wpływ na finanse publiczne". Propozycje sprowadzają się do zmiany długu jawnego na ukryty.