O szybki kompromis w rozmowach i ukaranie drużyn zamieszanych w aferę korupcyjną, zaapelował do ministra sportu Tomasza Lipca i władz Polskiego Związku Piłki Nożnej, deputowany do Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki, kandydat na prezesa PZPN.
Na zorganizowanej w niedzielę we Wrocławiu konferencji prasowej, Czarnecki zwrócił się do władz PZPN i ministra sportu. "Chciałbym zaapelować do nowego kuratora PZPN Marcina Wojcieszaka i do nowego szefa wydziału dyscypliny Michała Tomczaka, aby przyspieszyli prace dotyczące ukarania pierwszo- i drugoligowych klubów winnych korupcji"- powiedział Czarnecki.
Zdaniem posła, dokładne zasady karania powinny być znane przed rozpoczęciem wiosennej rundy rozgrywek. "Za trzy tygodnie w praktyce zaczynają się rozgrywki ligowe. Piłkarze i kibice muszą przed rozpoczęciem rundy wiosennej wiedzieć jakie będą kary. Ewentualne sankcje powinny skutkować od sezonu 2007/2008, żeby drużyny miały jeszcze w tym roku o co walczyć" - wyjaśnił.
Apelując do ministra sportu i PZPN o szybki kompromis, Czarnecki podkreślił, że trzeba sprawić, "aby FIFA nie miała pretekstu do wprowadzenia sankcji w postaci zawieszenia polskiej drużyny". Poseł powiedział, że FIFA i UEFA uznają tylko demokratyczne wybory władz PZPN, a takich nie może zarządzić kurator. Zaznaczył, że także aby zjazd PZPN został uznany, musi być zwołany przez władze związku.
Czarnecki przedstawił scenariusz, jego zdaniem kompromisowego zakończenia rozmów Tomasza Lipca z PZPN. "Najpierw minister odwołuje kuratora. Następnie odwieszony zarząd PZPN zbiera się na jedynym posiedzeniu i uzgadnia termin zjazdu, wcześniej ustalony z ministrem. Potem dokonuje swoistego +samozawieszenia się+ a związkiem rządzi sekretarz generalny z pełnomocnikiem wyznaczonym przez zarząd, ale będącym kandydatem ministra" - wyjaśniał Czarnecki.
Według posła do zjazdu PZPN mogłoby dojść 25 marca, czyli dzień po meczu Polska - Azerbejdżan w Krakowie. "Delegaci i tak przyjadą na mecz więc następnego dnia mógłby być zjazd" -wyjaśnił Czarnecki dodając, że najważniejsze aby termin nie był przez nikogo kwestionowany.
Poseł przypomniał, że kongres UEFA w Dusseldorfie podjął decyzję o dopuszczeniu do gry w finałach mistrzostw Europy w 2012 roku 24 krajów, co oznacza, że potrzeba 12 stadionów. "Polska powinna zatem prawdopodobnie przygotować nie 4 ale 6 stadionów, a to z kolei oznacza konieczność zwiększenia środków budżetowych przeznaczonych na stadion Śląski i Wisły Kraków".
Na koniec Czarnecki zwrócił się do innych kandydatów na prezesa PZPN, aby przedstawili swoje propozycje programowe. "Lubański, Lato, Kasperczyk czy Kosecki, to ludzie, których ja bardzo szanuję za ich dokonania. Natomiast teraz zapraszam do konkretnej debaty programowej. Oczekuję od nich pomysłów m.in. na walkę z korupcją oraz szkolenia dzieci i młodzieży" -powiedział. (PAP)