Eurodeputowany Samoobrony Ryszard Czarnecki powiedział w czwartek, że ewentualne wybory parlamentarne powinny odbyć się najwcześniej wiosną 2007 roku. Zaznaczył, że "to oficjalne stanowisko Samoobrony, uzgodnione z przewodniczącym Andrzejem Lepperem".
"Wybory po pół roku to szopka, po roku - kabaret. Najwcześniej wybory powinny odbyć się po wyborach samorządowych - wiosną 2007 r." - tłumaczył dziennikarzom Czarnecki na konferencji prasowej we Wrocławiu.
Dodał, że Samoobrona dołoży wszelkich starań, aby łagodzić napięcia na linii LPR-PiS. "Dołożymy wszelkich starań, aby wytrwać w tym pakcie. Będziemy robić wszystko, aby tonować napięcia między PiS i LPR, między Kaczyńskim a Giertychem" - mówił Czarnecki.
Czarnecki uważa też, że w ramach paktu stabilizacyjnego PiS-LPR-Samoobrona należy uzgodnić, że ewentualne wybory odbędą się najwcześniej wiosną 2007 r., a do tego czasu "należy skończyć ze straszeniem".
Według Czarneckiego, gdyby jednak pakt stabilizacyjny "legł w gruzach", to alternatywą byłoby powołanie nowego technicznego autorskiego rządu, na czele z nowym premierem, który dobierałby sobie fachowców.