Czeska grupa energetyczna CEZ, której kapitalizacja rynkowa wynosi blisko 360 mld czeskich koron (ok. 47 mld zł), może zadebiutować na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW) na początku 2006 roku, powiedział w piątek prezes spółki Martin Roman.
„Jeżeli CEZ zdecydowałby się na listing swoich akcji zagranicą, to pierwszym celem byłaby Warszawa, jeszcze przed Londynem” – powiedział Roman podczas konferencji prasowej w piątek w Pradze.
Roman dodał, że decyzja może zostać podjęta w ciągu najbliższych tygodni. „Decyzji jeszcze nie ma, jest blisko. Najpierw chcemy odbyć 'road show' z inwestorami, które planujemy wkrótce w Polsce” – powiedział.
Według prezesa, do debiutu CEZ na GPW mogłoby dojść najwcześniej na początku 2006 roku, i to niezależnie od tego, czy firmie uda się najpierw kupić jakieś aktywa energetyczne w Polsce.
Dyrektor generalny CEZ Polska Kamil Cermak powiedział dziennikarzom, że celem wejścia na GPW nie jest podwyższenie kapitału spółki, a zaistnienie na polskim rynku kapitałowym.
„Chcemy wejść na warszawską giełdę, aby pokazać, jak bardzo jesteśmy zainteresowani długoterminową obecnością w Polsce” – powiedział Cermak.
Obecnie CEZ jest na krótkiej liście inwestorów starających się o kupno od Skarbu Państwa pakietu akcji Elektrowni Kozienice i negocjuje z amerykańskim PSEG kupno akcji Elektrociepłowni Elcho. Od dłuższego czasu rozmawia też ze Skarbem Państwa i Elektrimem w sprawie wejścia do Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK).
W piątek Roman poinformował, że spółka nie wyklucza budowy konsorcjum z polskim partnerem w sprawie zakupu Kozienic. „Połączenie sił z polskim partnerem miałoby sens i jest przez nas rozważane” – powiedział.
Dodał, że Enea, która także jest na krótkiej liście inwestorów starających się o Kozienice, jest jednym z „ciekawszych” potencjalnych partnerów. „Prowadzimy rozmowy, ale nie są one zaawansowane” – podkreślił Roman.
Prezes czeskiej spółki powiedział także, że CEZ rozważyłby kupno mniejszościowego pakietu akcji Enei w ofercie publicznej, choć firma uważa, że Enea potrzebuje silnego inwestora i CEZ woli kupno kontrolnego pakietu tej spółki jeśli pojawi się taka możliwość.
Grupa myśli też o wzięciu udziału w kolejnych prywatyzacjach polskiego sektora energetycznego oraz węglowego. Nieoficjalnie wiadomo, że chce złożyć ofertę na kupno akcji Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW).
Termin składania ofert wstępnych od inwestorów zainteresowanych zakupem 10-85% akcji KHW został przesunięty o tydzień do 27 października.
CEZ jest spółką o największej kapitalizacji rynkowej w naszym regionie Europy, wśród nowych państw UE. Kapitalizacja firmy notowanej na praskiej giełdzie wyniosła w piątek prawie 360 mld CZK, czyli ok. 47 mld zł.
W czerwcu przedstawiciele CEZ, podczas otwarcia biura w Polsce, informowali, że CEZ zamierza przeznaczyć na akwizycje w Europie Środkowej i Południowo-Wschodniej, w tym także w Polsce, do 5 mld euro do końca 2009 roku.
Ok. 3 mld euro miałoby pochodzić z wolnego cash-flow, a do 2 mld euro z kredytu.
CEZ chce uzyskać przez akwizycje pozycję lidera na rynku energii elektrycznej Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej.
W ciągu trzech lat chce stać się szóstą spółką w Europie pod względem ilości energii dostarczanej bezpośrednio do klientów.
Obecnie grupa zajmuje ósmą pozycję pod względem liczby klientów (6,6 mln klientów). W Czechach CEZ dostarcza energię 3,4 mln odbiorców, w Bułgarii 1,8 mln, a w Rumunii 1,4 mln.
W 2004 roku CEZ przejął trzech dystrybutorów energii elektrycznej w Bułgarii, natomiast w 2005 roku dystrybutora w Rumunii. W najbliższych latach planuje kolejne akwizycje w sektorze energetycznym i węglowym, w Polsce, Bułgarii, Rumunii, Czarnogórze, Macedonii i Serbii.
Grupa energetyczna CEZ jest zintegrowaną pionowo strukturą holdingową skupiającą w Czechach zarówno producentów energii, jej dystrybutorów, jak i kopalnie węgla. Łącznie w 97 spółkach grupy pracuje 18 tys. osób.
Na koniec 2004 roku CEZ dysponował mocą energetyczną 12,3 tys. MW, czyli ponad 70% potencjału na rynku czeskim. Sprzedaż energii w Czechach wyniosła 68 TWh, w Rumunii – 7 TWh i w Bułgarii – prawie 8 TWh.
W skład holdingu wchodzą m.in. dwie elektrownie jądrowe, 15 cieplnych opalanych głównie węglem brunatnym oraz ponad 30 wodnych. Dostęp do klientów końcowych zapewnia CEZ posiadanie pięciu dystrybutorów w północnej i środkowej części Republiki Czeskiej.
Według stanu na koniec 2004 roku, 67,6% akcji CEZ należało do czeskiego Skarbu Państwa poprzez Fundusz Majątku Narodowego, ponad 24% do inwestorów instytucjonalnych – głównie zagranicznych, ale także krajowych. Pozostałe walory należały do osób fizycznych, w tym ponad 3% do zarządu.
W 2004 roku Grupa CEZ odnotowała przychód w wysokości 100,1 mld koron czeskich (ok. 3,4 mld euro) wobec 84,8 mld koron w 2003 roku, a zysk netto wyniósł 13,1 mld koron (ok. 435 mln euro) wobec 5,9 mld koron rok wcześniej.
Marcin Zaremba