Szwajcarska komisja ds. konkurencji COMCO poinformowała, że jej dochodzenie dotyczy rodzimej marki Givaudan,holenderskiej grupy chemicznej DSM, amerykańskiej firmy International Flavors & Fragrances oraz niemieckiego Symrise.
Instytucja dodała, że operuje na podstawie podejrzeń, że firmy “koordynowały swoją politykę cenową, zabraniały swoim konkurentom zaopatrywania niektórych klientów i ograniczały produkcję niektórych zapachów”.
Firmy ponoszą straty na giełdzie
W konsekwencji w środę ceny akcji firm spadają na rynku. W przypadku Symrise o 3,7 proc. rano, a obecnie są tańsze o 2,6 proc.
Mimo tego firma oczekuje dobrych obrotów w 2023 r., a jej zarząd nie spodziewa się, że dochodzenie spowoduje większe szkody.
Akcje Givaudan tanieją o 2,78 proc., DSM o 3,6 proc. a International Flavors & Fragrances o 2,9 proc.
Givaudan, Symrise i IFF zapewniają, że będą współpracowały z międzynarodowymi organami ścigania.
“Jesteśmy częścią ogólnobranżowego dochodzenia prowadzonego przez władze europejskie i szwajcarskie. Givaudan jako dobry obywatel korporacyjny w pełni współpracuje z władzami” - oświadczył rzecznik Givaudan.
Groźba grzywny do 10 proc. światowego obrotu
Komisja Europejska poinformowała we wtorek, że przeprowadziła we współpracy z amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości oraz służbami z Wielkiej Brytanii i Szwajcarii akcję, której przedmiotem było kilka europejskich firm z branży perfumiarskiej.
Istnieją podejrzenia, że doszło do zmowy kartelowej w sprawie dostaw produktów zapachowych oraz ich składników. KE nie podała nazw firm, stowarzyszeń, ani krajów w których doszło do nalotów.
Substancje zapachowe są stosowane w produktach konsumenckich, takich jak produkty gospodarstwa domowego i higieny osobistej.
Za naruszenie unijnych przepisów antymonopolowych grożą grzywny w wysokości nawet 10 proc. ich światowego obrotu.