Drukarki 3D wykraczają już daleko poza prototypowanie — teraz z ich pomocą wytwarza się nie tylko małe elementy, ale również ogromne moduły, z których powstają domy. W biurach obsługi klienta chatboty, które rozumieją i przetwarzają język naturalny, przejmują rolę konsultantów. Wózki widłowe same przemieszczają się po magazynach, unikając kolizji, by precyzyjnie dostarczać towary tam, gdzie są potrzebne. Nowe technologie redefiniują naszą pracę i biznes. Witajcie w erze transformacji cyfrowej!
Ratunek w powodzi danych
Finanse i księgowość, zarządzanie dokumentami, logistyka oraz compliance i HR — nie ma już chyba procesu, który nie zostałby objęty opieką nowoczesnych technologii. Informatyzacja i automatyzacja zadań administracyjnych nie tylko zwiększają efektywność i obniżają koszty, ale także umożliwiają użytkownikom szybszą adaptację do zmieniających się tendencji rynkowych i oczekiwań klientów, co daje im przewagę konkurencyjną.
Jeśli kiedyś przedsiębiorstwa mogły borykać się z niewielką różnorodnością narzędzi, to obecnie problemem stał się ich nadmiar. Inwestycja w odpowiedni system stała się wyzwaniem, dlatego oprócz produktów dostawcy coraz częściej oferują również usługi konsultingowe.
Cyfrowa transformacja to nie tylko automatyzacja procesów back office. Stwarza ona również wiele możliwości dotyczących kontaktu i relacji z klientem, czego doskonałym przykładem jest hiperpersonalizacja.
Firmy mają do dyspozycji szeroką paletę rozwiązań, jednak każdorazowy wybór technologii powinien być poprzedzony analizą celów, potrzeb, otoczenia i kontekstu branżowego. Ten etap jest równie ważny jak szybkie i zwinne wdrożenie wybranych narzędzi.
Wśród technologii kształtujących erę digitalizacji wyróżnia się analityka biznesowa, która dostarcza głęboki wgląd w rynek i zachowania klientów. Dzięki niej zamiast opierać się na przeczuciach, menedżerowie mogą podejmować decyzje oparte na rzetelnych, empirycznych dowodach.
Jak big data rewolucjonizuje różne branże? W marketingu jest nieoceniona w tworzeniu spersonalizowanych ofert oraz precyzyjnej segmentacji rynku, co znacząco podnosi efektywność działań promocyjnych. W sektorze przemysłowym prognozuje awarie maszyn oraz optymalizuje procesy logistyczne, co przekłada się na niższe koszty i minimalizację czasu przestojów.
Big data odgrywa kluczową rolę w transformacji cyfrowej, umożliwiając analizę ogromnych zbiorów danych w celu podejmowania bardziej świadomych decyzji i automatyzacji procesów.
W bankowości i ubezpieczeniach analiza big data pozwala na dokładniejszą ocenę ryzyka, personalizację ofert oraz szybsze przetwarzanie wniosków czy roszczeń. Dzięki temu organizacje mogą nie tylko zwiększać efektywność operacyjną, ale także wprowadzać innowacyjne cyfrowe rozwiązania dostosowane do dynamicznie zmieniających się potrzeb klientów.
Największe emocje i fascynację budzi jednak sztuczna inteligencja, która z impetem przekształca różne sektory gospodarki. Jak wynika z raportu „Cyfrowa transformacja 2024” przygotowanego przez EY, aż 25 proc. przedsiębiorstw chce przeznaczyć największą część swojego budżetu właśnie na AI. Sektor finansowy korzysta z niej do zarządzania ryzykiem — zaawansowane algorytmy analizują wzorce transakcji, umożliwiając wykrywanie potencjalnych oszustw w czasie rzeczywistym. Technologia znalazła swoje miejsce również w medycynie, gdzie wspiera analizę obrazów diagnostycznych, takich jak rentgeny, MRI czy CT, co prowadzi do szybszej i bardziej precyzyjnej diagnozy chorób, m.in. nowotworów i schorzeń neurologicznych. Na szeroką skalę AI jest również wykorzystywana w branży personalnej.
— Serwisy i aplikacje, które potrafią dostosować oferty do indywidualnych preferencji użytkowników na podstawie ich wcześniejszych wyszukiwań oraz określonych wymagań, znacząco zwiększają szanse na znalezienie odpowiedniej pracy. Dzięki zaawansowanym technologiom, AI czy algorytmom rekomendacyjnym kandydaci otrzymują spersonalizowane oferty, które nie tylko odpowiadają ich kwalifikacjom, ale są zgodne również z ich zawodowymi aspiracjami — tłumaczy Filip Łabędzki, product designer w Pracuj.pl.
Oczywiście, pożytki ze sztucznej inteligencji zależą od cyfrowych kompetencji pracowników.
Budowa rozwiązań wykorzystujących AI wydaje się dziś łatwiejsza niż kiedykolwiek. Natomiast wyzwaniem pozostaje zapewnienie rzetelnych, wartościowych wyników i optymalizacja kosztów obliczeniowych. To już jednak wymaga dobrego rozumienia tej technologii i umiejętności jej efektywnego wykorzystania.
Wspomnijmy jeszcze o chmurze obliczeniowej, której rolę w cyfrowej transformacji trudno przecenić. Z jej pomocą przedsiębiorstwa mogą przechowywać i przetwarzać dane w zewnętrznych centrach danych, co pozwala na ominięcie wysokich kosztów związanych z budową własnej infrastruktury IT. Dodatkowo cloud computing umożliwia firmom korzystanie z zaawansowanych systemów informatycznych na zasadzie subskrypcji, usprawniając operacje i minimalizując wydatki.
Transformacja cyfrowa wywołuje lęki związane z utratą miejsc pracy, jednak nie są one uzasadnione. Jak pokazuje raport EY, firmy podchodzą z ostrożnością do wdrażania nowych technologii jako czynnika mającego zastąpić pracowników. Główne motywy wprowadzania tych rozwiązań to rozwój organizacji (49 proc.), oczekiwania klientów (38 proc.) oraz działania konkurencji (29 proc.). Tylko 7 proc. badanych wskazało na niedobór pracowników jako powód digitalizacji, a zmiana pokoleniowa lub wzrost kosztów pracy to motywy dla 15 proc. organizacji.
Alexander Ludyga, dyrektor ds. rozwoju architektury w firmie Polcom, informuje, że sztuczna inteligencja i chmura obliczeniowa są ze sobą nierozerwalnie związane, a ich współzależność prowadzi do wzajemnego wzmocnienia i przyspieszenia postępu technologicznego.
— Chmura zapewnia niezbędną infrastrukturę i skalowalność, która pozwala na trenowanie i wdrażanie zaawansowanych modeli sztucznej inteligencji na masową skalę. AI natomiast optymalizuje operacje chmurowe, automatyzując zarządzanie zasobami, analizę danych oraz podejmowanie decyzji. Dzięki chmurze sztuczna inteligencja staje się bardziej dostępna dla przedsiębiorstw. Ta synergia stwarza nowe możliwości innowacji i przyspiesza tempo transformacji cyfrowej, co w konsekwencji prowadzi do jeszcze większego popytu na zaawansowane rozwiązania chmurowe — argumentuje Alexander Ludyga.
Efekt synergii
Nie skupiajmy się tylko na integracji chmury i sztucznej inteligencji. Internet rzeczy, robotyka, automatyzacja, wirtualna i rozszerzona rzeczywistość, blockchain oraz superszybkie sieci globalne — to wszystko splata się w jedno. Rezultat? Synergia, która przekształca zarówno poszczególne przedsiębiorstwa, jak też całą gospodarkę i społeczeństwo. Przed przedsiębiorcami, menedżerami i specjalistami konwergencja technologii otwiera bezkresne horyzonty rozwoju i innowacji. Decydujący jest tutaj jednak entuzjazm wobec nowinek oraz gotowość do zmiany. Ale bez obaw — badania EY pokazują, że 84 proc. liderów widzi w cyfrowej transformacji priorytet dla swojej organizacji, co jest znacznym skokiem wobec 38 proc. w 2020 r. Ten wzrost świadczy o rosnącej potrzebie adaptacji, aby móc utrzymać się na fali w coraz bardziej dynamicznym świecie biznesu.
Cyfrowa transformacja to proces współdziałania ze sobą wielu technologii, które odgrywają różną rolę — jedne są podstawą całego systemu, inne usprawniają komunikację i przesył danych, jeszcze inne umożliwiają przetwarzanie danych i automatyzację wielu zadań wykonywanych dotąd przez człowieka. Z pewnością cyfrowa transformacja nie zaistniałaby bez chmury obliczeniowej. Przeniesienie danych do chmury jest tym etapem, który daje łatwy i szybki dostęp do danych i pozwala nimi żonglować. Tradycyjne zbiory danych w porównaniu z chmurą oferują znacznie ograniczone możliwości, nie mówiąc już o analizie i przetwarzaniu tych danych. Do analizy danych prawie zawsze jest już zaprzęgnięta sztuczna inteligencja. Wyszukiwanie, porównywanie, łączenie informacji, układanie ich w ciągi logiczne zostaje wzniesione na nowy poziom. Organizacje zyskują szersze możliwości operowania tymi danymi, m.in. szybszego podejmowania decyzji, reagowania na rynkowe zmiany.
W przypadku HR coraz większe znaczenie ma technologia blockchain. Oferuje transparentność, bezpieczeństwo i niezmienność danych, ma zastosowanie m.in. w elektronicznym podpisie, bez którego nie byłoby możliwe prowadzenie na przykład cyfrowej dokumentacji pracowniczej. Blockchain generalnie ułatwia zarządzanie cyfrową tożsamością, co jest pomocne również w rekrutacji, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z dużymi bazami danych, ale jest także wykorzystywany w zarządzaniu programami lojalnościowymi. Inteligentne kontrakty na blockchainie mogą automatycznie uruchamiać płatności lub inne działania zgodnie z warunkami umowy — dzieje się tak w przypadku ogromnych organizacji zatrudniających tysiące osób. Duże zastosowanie w księgowości i administracji czy obsłudze klienta mają też rozwiązania RPA (Robotics Process Automation). Tak eliminujemy wykonywanie powtarzalnych, rutynowych czynności przez człowieka. Czynności manualne stają się automatyczne. To zmienia charakter pracy księgowej czy pracownika administracji — ich uwaga jest przenoszona z detalu na ogół, mogą patrzeć na organizację w szerszej perspektywie, co wpływa na sposób i zakres podejmowanych przez nich decyzji.
Kluczowy w transformacji cyfrowej – tak zresztą jak w każdej transformacji – jest właściwy lider, który ma wizję i jasno określi strategie, a później da przestrzeń swoim zespołom na wprowadzanie technologicznych rozwiązań wspierających cały biznes.
