Daly jest kolejną przedstawicielką amerykańskich władz monetarnych, która rozwiewa nadzieje rynku na szybkie rozpoczęcie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Od dłuższego już czasu spekuluje się, że Fed będzie działał bardzo ostrożnie, analizując zarówno skutki odłożonych w czasie obniżek stóp oraz ich niższą skalę niż oczekiwał rynek.
Sytuacja gospodarki jest dobra. Nie ma bezpośredniego ryzyka jej załamania. Jesteśmy gotowi na pewne ruchy i dostosowania jeśli będzie tego wymagała sytuacja i dane. Na razie jednak nie widzę takiej konieczności – powiedziała Daly.
Decydentka stwierdziła, że władze monetarne chcą uniknąć utrzymywania stóp procentowych na obecnym poziomie aż do momentu, gdy stopa inflacji osiągnie cel Fed na poziomie 2 proc. Uważa, że zagroziłoby to koniunkturze gospodarczej.
W miarę spadku inflacji byłoby właściwe obniżenie nominalnej stopy procentowej, co pozwoliłoby uniknąć ryzyka nadmiernego pogorszenia koniunktury – powiedziała prezeska Fed z San Francisco.
Tymczasem preferowany przez Fed miernik inflacji bazowej wzrósł w styczniu o 0,4 proc., co stanowi najszybsze tempo zwyżki od początku 2023 roku. Dane te nastąpiły po silniejszych niż oczekiwano danych o wzroście cen towarów i usług konsumenckich opublikowanych na początku tego miesiąca.