Sąd uchyla blokadę Revolution Wind
Agencja donosi, że sędzia federalny w USA przychylił się do wniosku Orsted o możliwość wznowienia prac nad niemal ukończonym projektem Revolution Wind u wybrzeży Rhode Island. Prace nad morską farmą wiatrową zostały wstrzymane przez administrację Donalda Trumpa w sierpniu, co spowodowało dwucyfrową przecenę duńskiej spółki. W poniedziałek sędzia stwierdził podczas rozprawy w Waszyngtonie, że rząd przedstawił sprzeczne powody wydania nakazu wstrzymania prac. Zwrócił uwagę, że realizatorzy projektu Revolution Wind zasadnie polegali na zapewnieniach rządu USA, które jednak potem zostały wycofane przez administrację Donalda Trumpa bez podania wyjaśnień. Sędzia podkreślił, że jeśli projekt nie będzie zrealizowany w terminie, może zakończyć się fiaskiem.
- Nie mam wątpliwości, że powodom wyrządzona zostanie nieodwracalna szkoda – oświadczył.
Cios dla administracji Trumpa
Reuters zwraca uwagę, że wyrok sądu oznacza znaczącą porażkę dla administracji Donalda Trumpa. Prezydent USA ma jawnie wrogi stosunek go energetyki wiatrowej. Działania obecnego amerykańskiego rządu zmusiły Orsted do szukania kapitału przez emisję praw poboru akcji o wartości 60 mld DKK (9,5 mld USD). Wartość duńskiej spółki maleje w tym roku o 39 proc., a okresie 12 miesięcy o 53 proc. W poniedziałek kurs Orsted rósł na zamknięciu sesji w Kopenhadze o 5,1 proc.
W Polsce Orsted znany jest głównie jako inwestycyjny partner PGE, czyli polskiego giganta energetycznego. Firmy szykują się razem do budowy wiatraków morskich na polskiej części Bałtyku.