W środę dolar pozostaje pod presją, kontynuując spadki, które rozpoczęły się po ogłoszeniu przez Donalda Trumpa nowej umowy handlowej z Japonią. W ramach porozumienia Stany Zjednoczone obniżyły planowane cła na japoński import z 25 do 15 proc., co miało obowiązywać od 1 sierpnia.
Trump poinformował również, że Japonia planuje zainwestować 550 miliardów dolarów w USA. Pomimo tych deklaracji, rynek nie zareagował entuzjastycznie – dolar odnotował jeden z największych spadków od czasu ogłoszenia szerokich ceł wzajemnych przez Trumpa 2 kwietnia.
Indeks dolara na minusie, jen i euro niestabilne
Indeks dolara, który śledzi jego wartość względem głównych walut, pozostał na poziomie 97,48 – po trzech dniach spadków. Od początku kwietnia stracił łącznie 6,6 proc., co pokazuje, jak silnie inwestorzy reagują na zmienność polityki handlowej USA.
Jen, który dzień wcześniej osłabił się po doniesieniach o planowanej rezygnacji premiera Japonii Shigeru Ishiby, odzyskał nieco na wartości – dolar kosztował 146,90 jenów, co oznaczało wzrost o 0,2 proc. po wcześniejszym spadku o 0,5 proc.
Euro spadło o 0,2 proc., osiągając poziom 1,1736 USD. Funt szterling pozostał niemal bez zmian, wynosząc 1,35180 USD (spadek o 0,1 proc.).