NOWY JORK (Reuters) - W czwartek, zaledwie dzień po zaskakującej decyzji Fed o obniżce stóp procentowych, dolar ponownie znalazł się w odwrocie wobec euro.
Waluta amerykańska, która w następstwie środowej decyzji wzrosła o trzy centy do euro, ponownie zaczęła spadać, ponieważ uczestnicy rynku doszli do wniosku, że prognozy dotyczące przyszłości gospodarki USA wydają się dużo gorsze niż wcześniej sądzono.
"Podczas gdy w USA decyzja Fed spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem w USA, to gdzie indziej na świecie inwestorzy stwierdzili że Fed spanikował. Nastroje są nadal negatywne wobec dolara" - powiedział Erick Neckerson z Bank of America.
Euro umocniła również czwartkowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego (ECB), który nie zmienił poziomu stóp porcentowych.
Podczas porannych notowań w USA za euro płacono 94,60 centów, czyli o prawie dwa centy powyżej poziomu ze środowego zamknięcia. Kurs europejskiej waluty wzrósł również wobec jena i wyniósł 108,50 jenów czyli o trzy jeny powyżej wczorajszego poziomu.
W ślad za euro również dolar rósł wobec japońskiej waluty przekraczając w pewnym momencie 115 jenów i osiągając najwyższy od 16 miesięcy poziom 115,06 jena.
W czwartek, pomimo zwyżki na Wall Street giełda w Tokio zakończyła sesję spadkiem, ponieważ inwestorzy obawiają się, że wyhamowanie koniunktury w USA pociągnie za sobą również gospodarkę Japonii.
W najbliższym czasie wydarzeniami na rynku walutowym będą kierować ruchy indeksów na Wall Street.
"W najbliższym czasie zachowanie dolara będzie ściśle uzależnione od giełdy na Wall Street" - uważa jeden z dealerów w Nowym Jorku.
Godzinę po rozpoczęciu dzisiejszej sesji indeks Dow Jones nieznacznie wzrósł, zaś Nasdaq spadł.
W czwartek minister finansów Francji Laurent Fabius i prezydent Komisji Europejskiej Romano Prodi powiedzieli, że europejska waluta może wkrótce sięgnąć psychologicznego poziomu jednego dolara.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))