Dolar słabnie do euro w czwartek na rynku międzybankowym w Londynie po komentarzach premiera Japonii Junichiro Koizumi, który stwierdził, że Japonia powinna rozpatrzyć możliwość dywersyfikacji swoich rezerw walutowych - podają dealerzy.
Rezerwy walutowe Japonii są największe na świecie i wynoszą 820,5 mld USD.
Nastroje na rynku uspokoiła nieco wypowiedź przedstawiciela japońskiego resortu finansów, który podał, że Japonia nie ma planów zmiany swoich rezerw walutowych. Tę opinię wyraził również sam minister finansów Japonii Sadakazu Tanigaki.
"Rynek jednak bardziej uwierzy Koizumi. Jest to sprawa, która tak sobie nie zniknie na rynkach finansowych" - powiedział strateg walutowy w Bear Stearns Cos. w Londynie, Steve Barrow.
Dolar osłabił się w Londynie przed południem do 1,3441 za euro z 1,3392 w środę po południu w Nowym Jorku. Wcześniej USD spadł nawet do 1,3455, najniższego poziomu od 4 stycznia.
Analitycy Bear Stearns prognozują, że amerykańska waluta może w przeciągu 6 najbliższych miesięcy spaść do rekordowych 1,42 za euro i do 90 jenów z obecnych 103,93.
30 grudnia 2004 za euro płacono rekordowe 1,3666 USD.