Dostawy rosyjskiej ropy spadły do półrocznego minimum

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-07-18 13:16

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Rosja ograniczyła eksport ropy naftowej, szczególnie drogą morską. Spadł on do najniższego poziomu od sześciu miesięcy, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
fot. Anita Pouchard Serra/Bloomberg

Jak wynika z danych agencji, w okresie czterech tygodni zakończonym 16 lipca, dostawy ropy naftowej z Rosji zmniejszyły się do 3,1 mln baryłek dziennie. Oznacza to spadek rzędu 780 tys. baryłek dziennie ze szczytu osiągniętego w okresie czterotygodniowym zakończonym 14 maja br. Obecne poziomy są natomiast o 270 tys. bpd niższe poziomów z lutego, kiedy to Moskwa zapowiedziała redukcję wydobycia na marzec.

Rosja już wcześniej deklarowała ograniczenie produkcji ropy o około 500 tys. bpd, co miało być odpowiedzią na wprowadzenie przez Zachód sankcji oraz limitów cenowych na rosyjską ropę. Jednak wbrew zapowiedziom jeszcze zwiększyła eksport surowca.

Aktualne cięcia poszły w sukurs ograniczeniom wprowadzonym przez Arabię Saudyjską i podobnie jak w przypadku Saudów, mają doprowadzić poprzez niższą podaż do wzrostu notowań ropy.

Rosja zamierza zmniejszyć eksport ropy w trzecim kwartale łącznie o 2,1 mln ton, co odpowiada zobowiązaniu tego kraju do ograniczenia dostaw zagranicznych o 500 tys. bpd w sierpniu.

Tymczasem notowania ropy typu Ural przekroczyły pułap cenowy ustalony przez kraje Grupy Siedmiu, co może skomplikować dostawy. Rosyjskiej ropy nie można transportować zachodnimi statkami – ani korzystać z zachodnich usług – chyba że jej cena spadnie poniżej progu 60 USD za baryłkę. Ceny powyżej tego poziomu zmuszą kupujących do korzystania z szarej floty statków, które działają bez zachodniego ubezpieczenia lub innych usług.