Odnosząc się do informacji podanych w mediach, Drzewiecki podkreślił, że problem roszczenia nie jest nowy, gdyż od 16 lat jest w sądzie. "Sprawa nie jest tak oczywista, bo gdyby tak było, już by się zakończyła. Ale ... Jeśli z mocy wyroku sądu trzeba będzie zapłacić, to zapłacimy."
Pełnomocnicy spadkobierców Arpada Chowańczaka i Aurelii Czarnowskiej domagają się unieważnienia decyzji powojennych władz, które odmówiły przyznania prawa do odebranych gruntów. Kiedy Polsce i Ukrainie powierzono organizację finałów piłkarskich mistrzostw Europy, wpłynął do warszawskiego ratusza wniosek, by nie wydawać decyzji o warunkach zabudowy tego terenu.
"Nie mamy już innego ruchu jak budować Stadion Narodowy w wyznaczonym miejscu. Nie będziemy teraz szukali innej lokalizacji" - dodał minister sportu.
Mirosław Drzewiecki nie obawia się, że w budżecie 2008 roku nie ma pieniędzy na budowę stadionów w miastach zaangażowanych w organizację piłkarskich mistrzostw Europy.
"One będą potrzebne dopiero w 2009 roku jak rząd określi zasady
dofinansowania miast po przedstawieniu przez ich władze zakresu planowanych
inwestycji" - powiedział Drzewiecki.(