Dubaniowski: wybory możliwe 19 czerwca, ale nie wcześniej

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-03-08 12:39

Jeśli Sejm podejmie decyzję o przyspieszeniu wyborów, mogą się one odbyć 19 czerwca. Marszałek Włodzimierz Cimoszewicz zapowiedział, że nie podda pod głosowanie wniosku o samorozwiązanie wcześniej niż 5 maja - powiedział Waldemar Dubaniowski, szef gabinetu prezydenta.

Jeśli Sejm podejmie decyzję o przyspieszeniu wyborów, mogą się one odbyć 19 czerwca. Marszałek Włodzimierz Cimoszewicz zapowiedział, że nie podda pod głosowanie wniosku o samorozwiązanie wcześniej niż 5 maja - powiedział Waldemar Dubaniowski, szef gabinetu prezydenta.

- Zapowiedzi o wcześniejszych wyborach parlamentarnych w kwietniu lub maju, to zapowiedzi bez pokrycia dlatego, że marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz stwierdził wyraźnie, że wniosek o samorozwiązanie Izby podda pod głosowanie 5 maja, nie wcześniej, nie później - powiedział Dubaniowski w Sejmie. Podkreślił, że dla prezydenta najważniejsze są: stabilność państwa i referendum w sprawie konstytucji UE.

- Wszystkie środki z tym związane są przez prezydenta mile widziane, stąd również chęć, aby referendum nastąpiło jeszcze w tym roku, żeby nie było pomysłu, aby poczekać aż ktoś inny (inne państwo-PAP) może odrzuci - zaznaczył. Przypomniał też ostatnie ustalenia prezydenta z politykami lewicy, że referendum dotyczące unijnej konstytucji powinno odbyć się razem z pierwszą turą wyborów prezydenckich.

Wtedy - jak powiedział Dubaniowski - jest duża szansa na frekwencję powyżej 50 proc., ale również pozwoli to na spolaryzowanie kandydatów, na tych, którzy są zdecydowanie proeuropejscy i tych którzy mają inne widzenie Polski w Europie i wspólne widzenie wspólnej Europy. Pytany, czy prezydent poświęci szefa SLD Józefa Oleksego, żeby dać szansę na zjednoczenie lewicy, odparł: "To w tej chwili nie jest najważniejszy temat życia politycznego".

W liście otwartym członków SLD do Rady Krajowej Sojuszu, do którego dotarła PAP, jego sygnatariusze postulują, aby marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz był kandydatem lewicy na prezydenta, a do wyborów parlamentarnych lewica wystartowała  ze wspólnej listy. W liście znajduje się również postulat odwołania Oleksego i wyboru nowego przewodniczącego. kg