Dworczyk pytany na konferencji prasowej o przekazywanie Ukrainie sprzętu, m.in. hełmów kevlarowych, czy kamizelek kuloodpornych przypomniał, że są to materiały koncesjonowane, nie mówiąc już o uzbrojeniu.
"Polska bierze udział w tej operacji, wiele krajów przyłączyło się do tego, aby wesprzeć siły zbrojne Ukrainy, ale tutaj działania prowadzą instytucje do tego upoważnione i po prostu niemożliwe jest żebyśmy weszli do sklepu, kupili z ulicy kamizelkę kuloodporną i gdzieś przekazali. To jest nie możliwe nie tylko ze względów prawnych, ale również z takiego powodu, że tego asortymentu dzisiaj praktycznie nie ma" - powiedział szef KPRM.
Dworczyk podkreślił, że jeśli są osoby, które twierdzą, że gdzieś w kraju, albo poza Polską "z półki" można kupić kevlarowe hełmy, kamizelki kuloodporne, to są one proszone o kontakt z Rządową Agencją Rezerw Strategicznych.
Szef KPRM zwrócił uwagę, że obecnie jeżeli już można dostać kamizelki, to są one używane i w pojedynczych sztukach, a dla armii i obrony terytorialnej Ukrainy są potrzebne ich tysiące.