Dziś głosowanie

Magdalena Wierzchowska
opublikowano: 2005-11-22 00:00

Rada ma dzisiaj głosować odwołanie Danuty Waniek z funkcji przewodniczącej. Jej losy będą się ważyć do ostatniej chwili.

Wniosek o odwołanie Danuty Waniek z funkcji przewodniczącej złożył Lech Jaworski z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT). Na dziś planowane jest głosowanie.

— Przewodnicząca, składając wniosek w wygaśnięcie mandatu Marka Ostrowskiego, członka rady nadzorczej TVP, weszła w kompetencje władzy sądowniczej, tym samym został naruszony konstytucyjny podział władz. Motorem działania Danuty Waniek była chęć przywrócenia kontroli lewicy nad telewizją publiczną — mówi Lech Jaworski.

Losy przewodniczącej będą się ważyć do ostatniej chwili. Jednoznaczne stanowisko zajmuje tylko Lech Jaworski (chce głosować za odwołaniem) i Aleksander Łuczak (przeciwko). Pozostali członkowie rady nabrali wody w usta. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, za odwołaniem mogą też głosować Stanisław Jędrzejewski, Andrzej Zieliński i Andrzej Kneifel. Do dymisji potrzeba sześciu głosów. Wśród kandydatów na nowego szefa wymienia się Stanisława Jędrzejewskiego i Lecha Jaworskiego.

Pojawiły się głosy, by Danuta Waniek sama ustąpiła.

— Nie podam się do dymisji. Ale poddam pod głosowanie wniosek o odwołanie mnie — mówi przewodnicząca.

To już druga próba odwołania. Lech Jaworski złożył podobny wniosek w październiku 2004 r. Wtedy poparł go tylko Juliusz Braun (już nie jest członkiem rady).

Równolegle PiS dąży do zmiany składu KRRiT. Ma temu służyć nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji. PiS chce, by ustawa weszła w życie na początku 2006 r., co oznaczałoby, że obecna rada działałaby do końca 2005. Jednak pojawiają się komplikacje. Wczoraj okazało się, że KRRiT nie może liczyć trzech członków, jak chciało PiS.

— Krajowa rada powinna być bardziej aktywnym uczestnikiem procesu tworzenia tej ustawy. Pozostawienie Danuty Waniek jako przewodniczącej będzie niekorzystne dla dyskusji — mówi Andrzej Kneifel, członek KRRiT.