"Negatywny wpływ podwyższonych, amerykańskich ceł na Polskę będzie głównie pośredni, zwłaszcza poprzez niemiecką gospodarkę i powiązania podażowe w sektorze motoryzacyjnym. Bezpośrednia ekspozycja handlowa Polski na USA jest niewielka, a popyt krajowy jest solidny. Z kolei spowalniająca inflacja i rosnące realne dochody gospodarstw domowych będą wspierać konsumpcję prywatną" - napisano w raporcie EBOiR.
"Przyspieszone inwestycje, współfinansowane z funduszy UE, szczególnie w infrastrukturę i energetykę, podbiją wzrost PKB w krótkim okresie. Inwestycje prywatne odbiją w 2026 r., a perspektywy dla eksportu pozostają wysoce niepewne. Zwiększone wydatki w sektorze obronnym będą dalej przyczyniać się do wzrostu PKB" - dodano.
Autorzy raportu wskazują, że obniżające się ceny surowców na rynkach powinny wspierać spadek inflacji w Polce w kierunku celu banku centralnego.
"Spadające ceny surowców, w tym ropy naftowej, wraz z przewidywanym wzrostem podaży chińskich produktów na rynkach UE, powinny przyspieszyć powrót inflacji do celu banku centralnego. Stwarza to przestrzeń do obniżenia głównej stopy procentowej, co powinno stymulować kredyty korporacyjne i inwestycje" - napisano.
"Może to również złagodzić aprecjację złotego, którego wysoka wartość może nieco obniżyć konkurencyjność polskiego eksportu" - dodano.