Zgodnie z medianą prognoz rynkowych, roczna inflacja CPI w kwietniu wyniosła 10,3 proc., wobec 10,34 proc. zarejestrowanych w marcu. Choć różnica jest symboliczna, może ona sygnalizować początek nowego trendu. Obniżenie oczekiwań inflacyjnych tłumaczone jest przede wszystkim umocnieniem rubla oraz utrzymywaniem stóp procentowych na rekordowo wysokim poziomie.
Na dalsze wyhamowanie inflacji mogą również wpływać oznaki schłodzenia aktywności gospodarczej oraz silniejsza pozycja waluty krajowej. Jeśli obecna tendencja się utrzyma, inflacja może spaść poniżej 10 proc. już w maju, wyprzedzając oficjalną prognozę Banku Rosji, który na koniec czerwca zakładał jej poziom na 10,1 proc.
Gospodarka Rosji, dotychczas stymulowana masowymi wydatkami wojennymi i przez pewien czas wykazująca cechy przegrzania, zaczyna tracić impet. W pierwszym kwartale 2025 roku wzrost PKB spowolnił do 1,7 proc. z 4,5 proc. odnotowanych w czwartym kwartale 2024 roku.
Bank Rosji, który od października utrzymuje główną stopę procentową na poziomie 21 proc., po ostatnim posiedzeniu podkreślił, że choć presja inflacyjna słabnie, to pozostaje ona podwyższona, a bilans ryzyk nadal przeważa w kierunku wzrostu cen. Niemniej, jeśli obecne tendencje się utrzymają, scenariusz pierwszej obniżki stóp procentowych od 2022 roku staje się coraz bardziej realny.