Kurs Enei spadał w środę nawet o 4,7 proc. Spółka była drugim najmocniej przecenionym blue chipem z WIG20.

PAP informował, że według szefa resort skarbu Dawida Jackiewicza kontrolujący PAK Zygmunt Solorz-Żak „wyraził zainteresowanie” zamianą swojego pakietu 51,6 proc. akcji spółki na akcje Enei.
Rzecznik resortu energii Mariusz Kozłowski powiedział Bloombergowi, że Ministerstwo Energii, nadzorujące Eneę, nie rozmawia z Solorzem-Żakiem.
Z informacji uzyskanych przez Puls Biznesu wynika, że pomysł wymiany akcji z Eneą wypłynął z otoczenia Zygmunta Solorza. Źródło w resorcie energii twierdzi, ze tego typu pomysłów nie rozważali.
- Żadna oferta w tej sprawie nie wpłynęła do pana Zygmunta Solorza-Żaka – mówi tymczasem Tomasz Matwiejczuk, rzecznik biznesmena.