W piątek europejski rynek akcji zanotował największy spadek od 2 września po tym jak niespodziewanie prezydent Donald Trump zagroził znaczącym podwyższeniem cła na import z Chin w odwecie za zaostrzenie przez nie kontroli nad eksportem metali ziem rzadkich. Podczas weekendu prezydent USA zaczął jednak łagodzić swoje stanowisko sugerując na swoim portalu społecznościowym, że może nie spełnić swoich gróźb oraz deklarując, że stosunki handlowe z Chinami „będą w porządku”. Jeszcze bardziej jednoznacznie uspokajający przekaz miał w poniedziałek amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent, tradycyjnie odgrywający rolę „dobrego policjanta”. Mówił, że żadnej podwyżki ceł na import z Chin nie będzie. Joachim Klement, strateg w Panmure Liberum uważa, że w poniedziałek na europejskim rynku inwestorzy głównie "kupowali na spadkach". "Ponownie wkraczamy w okres wzmożonej niepewności związanej z cłami”, powiedział agencji Reuters.
W Europie przez cały dzień na rynkach akcji przewagę miał popyt. Inwestorzy korzystali z obniżki kursów na poprzedniej sesji. Mocno drożały spółki surowcowe. W Stoxx Europe 600 w pierwszej dziesiątce znalazły się m.in. Antofagasta (5,0 proc.) i Anglo American (4,1 proc.). Kolejne rekordy cen złota i najdroższe od niemal pół wieku srebro powodowały, że jeszcze większy popyt był na akcje Fresnillo (9,1 proc.). Najmocniej w europejskim indeksie rósł kurs Big Yellow Group (15,4 proc.), bo Blackstone Europe ujawnił, że rozważa przejęcie brytyjskiej spółki udostępniającej boksy do przechowywania. Z poprawy nastrojów nie skorzystały spółki zbrojeniowe, którym nie służą doniesienia sugerujące wygasanie konfliktów zbrojnych. Wśród najbardziej taniejących spółek w Stoxx Europe 600 był Saab (-2,4 proc.). Branżowy Stoxx Total Market Aerospace & Defense kończył dzień zniżką o 0,3 proc.
Generalnie popyt przeważał w 15 z 19 głównych segmentach europejskiego rynku akcji. Najmocniej drożały spółki surowcowe (3,0 proc.), technologiczne (1,85 proc.), które w piątek były w trójce najmocniej taniejących. Największe zniżki na zamknięciu pierwszej sesji tygodnia notowały segmenty spółek telekomunikacyjnych (-0,95 proc.) i motoryzacyjnych (-0,8 proc.).
We Frankfurcie DAX kończył dzień zwyżką o 0,6 proc. CAC40 i FTSE100, główne indeksy giełd w Paryżu i Londynie, kończyły dzień wzrostem o 0,2 proc.