Sesja na głównych parkietach Starego Kontynentu nie zapowiadała się dobrze. Po rewizji danych okazało się, że PKB Wielkiej Brytanii spadł w III kw. najmocniej od 1990 r. (-0,6 proc. kw./kw.). Również poniedziałkowe spadki w USA oraz wtorkowe straty parkietów Azji oraz Pacyfiku (Hang Seng -2,8 proc., parkiet w Szanghaju — 4 proc.) mogły zalać Europę falą czerwieni. Tak się jednak nie stało. Zamiast nerwów były spokojne wzrosty.
Znów chętnie pozbywano się akcji spółek motoryzacyjnych. W Azji walory Hyundai Motor zniżkowały o 10 proc., a akcje koncernu Kia straciły 15 proc. W Niemczech pokłosiem kiepskich informacji były spadki GM oraz Forda. Agencje SP i Moody’s obniżyły dla akcji tych koncernów rekomendacje.
Baryłka ropy w handlu elektronicznym na NYMEX potaniała o 2,2 proc. (do 39,05 USD). To wzmocniło akcje linii lotniczych. Kurs Air France-KLM Group zyskał 1,2 proc. Spadał za to kurs norweskiego Statoilu.
Anna Palczewska