Indeksy giełd w Londynie i Paryżu oddały resztki tegorocznej zdobyczy punktowej i kończyły wtorkowe sesje najniższymi wartościami od końca grudnia. Paneuropejski DJ Stoxx 600 zaliczył drugi pod względem wielkości spadek w 2010 roku. Wszystko przez to, że rynek nie wierzy w skuteczność pomocy finansowej dla Grecji, o czym przekonywały rosnące we wtorek rentowności jej krótkoterminowych papierów dłużnych, a także obawia się rozlania kryzysu zadłużenia na inne europejskie kraje „peryferyjne”.
Spadła wartość wszystkich 19 europejskich indeksów branżowych. Najmocniej, aż o 6 proc., spadł wskaźnik spółek surowcowych. Między 4 a 5 proc. traciły indeksy banków, spółek motoryzacyjnych i budowlanych. Najmniej traciły akcje spółek „defensywnych”: ochrony zdrowia (-0,33 proc.), handlu detalicznego (-1,1 proc.) i dostawców dóbr osobistych (-1,0 proc.).
MD