Exbud: jeszcze nie koniec spekulacji

Robert Grzeszczuk
opublikowano: 1999-09-10 00:00

Exbud: jeszcze nie koniec spekulacji

W ostatnim czasie coraz więcej zachodnich instytucji finansowych obniża swoje rekomendacje dla kieleckiej spółki. W rekomendacji datowanej na 2 września Deutsche Bank, który wcześniej zalecał kupno akcji Exbudu, zmienił zalecenie na market performer (tak jak rynek). Analitycy tej instytucji uważają, że spółka jest łatwym celem przejęcia. Z punktu widzenia inwestora strategicznego wycenili oni wartość akcji Exbudu na 41,3 zł za sztukę, ale w związku z tym, że w najbliższym czasie taki inwestor może się nie pojawić, obniżyli rekomendację dla spółki. Według nich, Exbudem może być zainteresowany skandynawski NCC.

NIE ULEGA WĄTPLIWOŚCI, że polski rynek jest bardzo atrakcyjny dla zachodnich grup budowlanych, trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że gdyby któraś z nich była zainteresowana wejściem np. do Exbudu albo Budimexu zdecydowałaby się na to wcześniej, kiedy ich akcje nie były jeszcze tak wysoko wyceniane. Teraz, kiedy zyskały one na wartości ponad kilkadziesiąt procent, trochę mija się to z celem. Akcje Exbudu, który jest wymieniany jako kandydat do przejęcia przez NCC notowane są obecnie na poziomie 37 zł za sztukę. Przed kilkoma dniami osiągnęły one poziom nawet 39,5 zł, najwyższy od ponad roku. Zwyżce kursu towarzyszył jednak bardzo duży obrót walorami spółki, co nie wyklucza, że informacje o wejściu Szwedów do spółki są tylko plotką.

CO PRAWDA kielecka spółka zdaje się bardzo dobrze pasować do strategii NCC. Zdaniem analityków, zagraniczny inwestor będzie musiał włożyć jednak bardzo dużo pracy, żeby zrobić z Exbudu dobrze działającą firmę. Przede wszystkim zwracają oni uwagę na słabą fundamentalną sytuację spółki. Exbud posiada ponad 30 spółek zależnych. Mimo że ich przychody stanowią około 70 proc. całej grupy, przedsiębiorstwa te wypracowują jedynie 30 proc. zysku grupy. W tym dwa Poligrafia i Odlewnie Polskie 10 proc. tego wyniku. Jeżeli zaś chodzi o spółki budowlane to większość z nich też nie ma zbyt silnej pozycji na lokalnych rynkach. Znacznie lepiej prezentują się pod tym względem Budimex i Mostostal Warszawa, najwięksi konkurenci przedsiębiorstwa. Porównanie spółek pod względem efektywności prowadzonej działalności również wypada na korzyść tych ostatnich.

PODOBNIE JEST z wynikami finansowymi kieleckiej grupy. Te też nie prezentują się najlepiej. Mimo że skonsolidowane przychody spółki w pierwszych dwóch kwartałach tego roku wyniosły 895 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku oznacza to 23-proc. ich wzrost, jednak spółka notuje 1,5-proc. spadek zysku na działalności operacyjnej. Wyniósł on na koniec drugiego kwartału 34,2 mln zł. Po skonsolidowanych wynikach widać także spadek uzyskiwanych przez grupę marż. Licząc rok do roku uzyskiwana przez Exbud marża operacyjna obniżyła się z 4,8 do 3,9 proc. Bardzo duży spadek notuje skonsolidowany zysk netto, który ukształtował się na poziomie 12,8 mln zł (20 mln zł w pierwszej połowie 1998 r.). W pewnym stopniu związane jest to z wynikami osiągniętymi przez spółki zależne. Tylko udział Exbudu w stracie dwóch z nich: Rzeszowskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych oraz Bauma-Nowy wyniósł 4,8 mln zł. Jednak sama spółka matka nie prezentuje się też za ciekawie Po sześciu miesiącach tego roku przychody spółki sięgają 255 mln zł, o 12,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Narastająco na koniec czerwca zysk operacyjny Exbudu wynosi 16,2 mln zł, zaś zysk netto 8,9 mln zł (spadek w stosunku do I półrocza 1998 o 28,4 proc.). Duży udział w tym ostatnim mają transakcje finansowe, w tym szczególnie sprzedaż 10,6-proc. pakietu akcji Budimexu za ponad 8 mln zł (5,4 mln zł netto).