Akcje Finnair znacząco tanieją w piątek - ok. godz. 17 traciły aż 25 proc., co oznacza że są blisko osiągnięcia najniższych poziomów od co najmniej 1991 r. Państwo, które jest głównym akcjonariuszem linii, popiera ofertę i planuje subskrybować proporcjonalny udział w nowych emisjach papierów wartościowych.
“Budowanie zrównoważonego bilansu jest kluczową częścią naszej strategii wzrostu przez łączenie Europy, Ameryki Północnej i Azji za pomocą naszego hubu w Helsinkach” - oświadczyła szefowa spółki Sanna Suvanto-Haraae.
Linia poniosła straty podczas pandemii Covid-19. Firma musiała również zmienić swoją strategię po tym, jak zakazano lotów przez Syberię, najkrótszą trasę między Europą a Azją. Fiński przewoźnik zdecydował się wobec tego na bardziej zdywersyfikowaną sieć połączeń długodystansowych łączących Europę z Indiami, Bliskim Wschodem i Ameryką Pólnocną.
Finnair po raz ostatni sprzedał akcje w 2020 r., kiedy pozyskał ok. 500 mln EUR w ramach emisji z prawem poboru, które przyciągnęły inwestorów detalicznych.