Gdy cyberataki kończą się powodzeniem, 49 proc. firm (badanych przez firmę Fortinet) decyduje się na zapłacenie okupu bezwarunkowo. Kolejnych 25 proc. uzależnia taką decyzję od wysokości kwoty żądanej przez cyberprzestępców. Według raportu z badania „2021 Global State of Ransomware” większość ankietowanych podmiotów, które przystały na szantaż hakerów, odzyskała swoje dane.
Autorzy raportu podkreślają, że przedsiębiorstwa są bardzo zaniepokojone ryzykiem utraty danych i dostępu do nich. Taki skutek ataków typu ransomware, blokujących złośliwym oprogramowaniem dostęp do systemów i plików, budzi największe obawy respondentów. Wielu badanych lęka się też utraty produktywności i przerwania działalności w wyniku ataków z użyciem tego rodzaju oprogramowania szyfrującego.
Z badania wynika, że aż 85 proc. respondentów obawia się takich ataków bardziej niż innych cyberzagrożeń. Dwie trzecie ankietowanych firm doświadczyło co najmniej jednego takiego działania hakera. Jednocześnie 84 proc. badanych deklaruje, że ma plan reagowania na incydenty, a ubezpieczenie od przypadków naruszenia bezpieczeństwa było częścią tych planów w 57 proc. przypadków.
Firmy dla ochrony swoich danych przed atakami ransomware organizują szkolenia dla pracowników, tworzą plany oceny ryzyka i inwestują we wspomniane ubezpieczenia.
Niemal wszyscy ankietowani uważają, że dla zapobiegania atakom typu ransomware kluczowe znaczenie ma analiza zagrożeń z zastosowaniem zintegrowanych rozwiązań ochronnych lub platform zabezpieczających. Dostrzegają również znaczenie funkcji ich wykrywania z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Według ekspertów pomocne w wykrywaniu i ograniczaniu takich ataków są m.in. zabezpieczenia poczty elektronicznej oraz segmentacja i izolowanie niebezpiecznych plików (sandboxing).