Gospodarka USA ruszyła, o czym świadczą zaskakująco dobre wyniki kwartalne największych spółek. Firmy, którym poszło gorzej, też wysyłają pozytywne sygnały.
Na amerykańskim rynku ożywienie już się zaczęło, o czym świadczą niezłe wyniki spółek za pierwszy kwartał i dobre prognozy na ten rok.
Intel, największy na świecie producent mikroprocesorów, zwiększył obroty. Spółka zapowiada spore obroty i zyski na drugi kwartał i na cały rok. Johnson & Johnson ustanowił nowe rekordy wzrostu zysku netto (18 proc.) i obrotów (11 proc.)
— Proponuję, by analitycy zwiększyli roczne prognozy zysku z 2,22 USD do 2,23 USD na akcję — mówi Robert Daretta, dyrektor finansowy spółki.
Nawet przedstawiciele Motoroli, drugiego na świecie producenta telefonów komórkowych, która w pierwszym kwartale miała piątą z rzędu stratę — 174 mln USD (704,7 mln zł), są optymistami.
— Jesteśmy przekonani, że firma wróci do rentowności w drugim półroczu, a cały rok zakończy zyskiem — mówi Christopher Galvin, prezes spółki.
Także Ford, chociaż miał stratę, to mniejszą od oczekiwań. Koncern zapowiada, że zrealizuje lub nawet przewyższy prognozy zysku na ten rok.
General Motors zwiększył obroty, ale zmniejszył zysk o 4 proc. Samochodowy koncern tłumaczy to jednak wydatkami na restrukturyzację oraz stratami, które przyniósł Hughes Electronics (ten dział ma być sprzedany). Mimo to drugi raz w tym roku spółka podniosła prognozę zysku na 2002 r. — z 3,5 do 5 USD na akcję.
Analitycy jednak są mniejszymi optymistami od przedstawicieli spółek.
— Wyniki Intela i Motoroli mogą napawać optymizmem. Ale w tym tygodniu wyniki poda łącznie 135 spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500, dlatego należy zachować ostrożność — mówi Robert Antonio z Lehman Brothers.