Fitch utrzymał ratingi dla Polski

Marek Knitter
opublikowano: 2003-05-02 00:00

Międzynarodowa agencja ratingowa Fitch Ratings nie zmieniła ratingów dla Polski. Ocena dla długoterminowych zobowiązań zagranicznych to nadal BBB+, dla długu w walucie lokalnej — A+.

Fitch Ratings zdecydował o pozostawieniu wszystkich ocen dla Polski bez zmian. Również perspektywa ratingów długoterminowych pozostała stabilna. W ocenie analityków agencji, wejście naszego kraju do UE jest już przesądzone. Jednak specjaliści Fitcha twierdzą, że jeśli rząd planuje jak najszybciej wejść do strefy euro, to niezbędne będą głębokie reformy finansów publicznych.

Na razie Polska zdołała utrzymać dobre oceny agencji Fitch, choć nie było łatwo. Jednak by nie uległy one zmianie, rząd czeka wiele pracy. Potrzebna jest prawdziwa reforma finansów publicznych. Trzeba też powstrzymać rosnące zadłużenie. Deficyt finansów publicznych osiągnął w 2002 roku poziom 6,5 proc. PKB i został sfinansowany przede wszystkim pożyczkami na rynku krajowym, co zwiększyło dług publiczny do 46 proc. PKB. Ministerstwo Finansów przygotowuje agresywny program reformy budżetowej, mając na uwadze pogarszającą się sytuację finansów publicznych, przygotowania do członkostwa w Unii Europejskiej w 2004 oraz jak najszybsze wejście do strefy euro.

— Dzięki wejściu do UE, Polska będzie miała łatwiejszy dostęp do zagranicznych rynków finansowych. Może to znacznie ułatwić sfinansowanie rosnących potrzeb budżetowych. Z drugiej strony akcesja dyscyplinuje finanse publiczne. Uczestnictwo w UE może przyczynić się m.in. do większego napływu inwestycji bezpośrednich do Polski — mówi Wojciech Lipka, prezes Fitch Polska.

Fitch oczekuje, że czerwcowe referendum unijne zakończy się sukcesem. Jeśli mniej niż 50 proc. uprawnionych do głosowania weźmie w nim udział, to rząd wykorzysta drogę legislacyjną, która pozwoli na akceptację członkostwa. Zdaniem agencji, członkostwo Polski w strefie euro przed rokiem 2008 jest jednak mało prawdopodobne.

Analitycy Fitch Ratings szacują wzrost PKB w 2003 r. na poziomie 2,5 proc. i 3,5 proc. w 2004 r. Ich zdaniem zapotrzebowanie na całkowite finansowanie zewnętrzne zwiększy się wraz ze wzrostem zadłużenia zewnętrznego, które będzie stopniowo rosnąć z 1,8 mld USD w tym roku do 3,8 mld USD w roku 2008. Rząd planuje finansować wszystkie zobowiązania zagraniczne na międzynarodowych rynkach kapitałowych.