FoodCare chce być drugi w Europie

Łukasz Ostruszka
opublikowano: 2010-03-22 06:54

Podpisanie kontraktu z Robertem Kubicą to tylko początek ambitnego planu Wiesława Włodarskiego. Najpierw wyprzedzą rywala, potem stworzą własny zespół F1.

FoodCare ma już pozycję numer jeden w Polsce. Jego napój energetyczny Tiger, wprowadzony w 2003 r., zrzucił z fotela lidera austriackiego giganta — firmę Red Bull.

Wiesław Włodkowski
Wiesław Włodkowski
None
None

Na początku tego tygodnia Wiesław Włodarski, prezes i właściciel FoodCare, wprowadzi na rynek nowy produkt o nazwie N-Gine. Już go reklamuje Robert Kubica, kierowca Formuły 1.

— Mamy nadzieję, że ten produkt doprowadzi nas do pozycji numer dwa w Europie, a może w niektórych krajach nawet do pozycji lidera — mówi prezes Włodarski, którego napoje są już dostępne w 23 krajach na świecie, w tym 20 europejskich.

FoodCare podaje, że jest już trzecim producentem na kontynencie, za Lucozade i Red Bullem, który jest z kolei numerem 1 w USA.

To nie wszystkie plany FoodCare.

— Chcielibyśmy mieć swój zespół w F1, żeby o N-Gine mówiło się bardzo dużo i bardzo głośno, a już absolutnym marzeniem byłoby, żeby w tym zespole startował Robert Kubica — ujawnia Wiesław Włodarski.

Precedens już jest: jego rywal z Austrii wykupił udziały w dwóch zespołach F1 i zmienił ich nazwy na RedBull Racing i Toro Rosso (po włosku: czerwony byk).

Więcej w poniedziałkowym "Pulsie Biznesu"