Krótko wcześniej parlament odrzucił wniosek złożony przez skrajną lewicę, za którym opowiedziało się 271 posłów.
Oznacza to, że mniejszościowy rząd przetrwał próby zmuszenia go przez opozycję do ustąpienia. Było to możliwe dlatego, że Lecornu pozyskał głosy opozycyjnej Partii Socjalistycznej (PS) spełniając jej żądanie i zapowiadając zawieszenie reformy podnoszącej wiek emerytalny do 64 lat.
Rzeczniczka rządu Maud Bregeon mówiła w czwartek rano, że znaczna część prawicowej partii Republikanie (LR) nie zagłosuje za wotum nieufności.
Gdyby rząd został zmuszony do ustąpienia, w czwartek bądź podczas późniejszych, zapowiadających się jako burzliwe, obrad nad budżetem, realne jest rozwiązanie parlamentu i przedterminowe wybory parlamentarne.