Francuzi kupili i dostarczyli mniej szampana

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2024-01-15 13:33

Ubiegły rok nie był specjalnie udany dla francuskich producentów szampana. Ten wyskokowy napój cieszył się mniejszą popularnością wśród konsumentów, co tłumaczone jest przede wszystkim osłabieniem rynku towarów luksusowych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W ubiegłym roku spadło spożycie szampana we Francji, a równocześnie kraj, który jest jego największym producentem, dostarczył na światowy rynek mniej tego trunku. Według danych Comité Champagne reprezentującego producentów dostawy zagraniczne zmniejszyły się w 2023 r. o 8,2 proc. Tymczasem na francuski rynek skurczyły się do najniższego poziomu od prawie czterech dekad, z wyjątkiem 2020 r., który został wypaczony przez blokady spowodowane pandemią.

Winą za taki stan obarczana jest wysoka inflacja, która zdecydowanie ograniczyła wydatki konsumentów i gospodarstw domowych, co biorąc pod uwagę dominujący udział Francuzów w konsumpcji szampana (szacowany na ponad 40 proc.), nie pozostało bez wpływu na kondycję branży.

Łączna wielkość dostaw spadła w zeszłym roku do 299 mln butelek. Sytuację ratowało to, że udało się część produkcji (przy mniejszych jej wolumenach) upłynnić po wyższych cenach, sprzedając droższe marki za granicę. W rezultacie przychody udało się utrzymać powyżej 6 mld EUR.

Firma doradcza Bain prognozuje, że sektor dóbr luksusowych wzrośnie w tym roku prawdopodobnie już tylko o 4 proc. w porównaniu z 8 proc. w 2023 r., co podkreśla wyzwania stojące przed dostawcami towarów z najwyższej półki.