Fryzura na Biebera chroni nastolatki przed rakiem

AR
opublikowano: 2014-07-10 10:48

Nie chcesz mieć raka skóry, czesz się jak gwiazda pop – twierdzą amerykańscy dermatolodzy.

Fryzura na Biebera ma swoje właściwości lecznicze, jak się okazuje. Bujne zaczesywanie grzywki na czoło chroni je przed słońcem. A nastolatki, które naśladują styl zaprezentowany przez ich idola w 2009 roku mają na ogół bledszą, pozbawioną piegów skórę na czole  – oto niespodziewany "efekt Biebera" zaobserwowany w badaniu przeprowadzonym przez Bernarda Cohena, profesora dermatologii i pediatrii, oraz Crystal Agi, doktor medycyny, z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa. Piegi są jednym z czynników ryzyka raka skóry.

Justin Bieber. Fot. CC BY-ND 2.0, Stephen Eckert
Justin Bieber. Fot. CC BY-ND 2.0, Stephen Eckert
None
None

Naukowcy widzą w "efekcie Biebera" znakomity pomysł na prowadzenie kampanii edukacyjnych wśród młodych.  „Nastolatkom trudno wytłumaczyć jak ważna jest ochrona przed słońcem, bo o raku myślą jak o czymś co może im się przytrafić w dalekiej przyszłości. Ale ja spotykam 12-latków, którzy po złym opalaniu mają starcze plamy na skórze” – powiedział Yahoo Shine Bernard Cohen.

„Justin Bieber może mieć burzliwe życie miłosne i epizod z policją na koncie, ale (całkiem przypadkiem) robi też coś dobrego: pomaga walczyć z rakiem skóry” – skomentował serwis Yahoo.